Wolna agentura oficjalnie wystartuje o północy pierwszego lipca naszego czasu, a pewnie już wcześniej sporo umów zostanie dogadanych, ale póki co, nie znamy jeszcze nawet pełnej listy zawodników dostępnych na rynku.
Chociażby James Harden nadal nie zdecydował, co zrobi ze swoją opcją w obecnym kontrakcie. Ma na to czas do czwartku.
1) Donte DiVincenzo już podjął decyzję. Wchodzi na rynek wolnych agentów, gdzie może liczyć na większe pieniądze niż $4.7mln zapisanych w opcji na kolejny sezon. Wśród drużyn zainteresowanych pozyskaniem go wymienia się Timberwolves, Knicks, Rockets i Lakers. Najprawdopodobniej otrzyma kontrakt wart midlevel exception ($12.4mln w pierwszym roku). Golden State Warriors nie będą w stanie go zatrzymać, ponieważ mogą zaproponować jedynie podwyżkę do $5.4mln.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Yao mial 7’6” i wazyl deczko wiecej niz 94 kg.
Przy czym Yao byl olbrzymim problemem w obronie pnr. Ciekawe jak tutaj to sie ulozy.
Trzymajmy tego spranego Dame jak najdalej od Miami. Mieliśmy finał z play in, a tak będzie tylko play in. Gość jak zobaczy jak się trenuje na Florydzie, to od razu przypomni sobie swoją legendarną kontuzje mięśni brzucha…
Pat chce Liilarda, Spo chce Lilliarda, polowa Florydy czeka na Lillarda, przychodzi michcio, mowi ” This is Sparta” i po marzeniach.
Haha coś w ten deseń :)
Dame Lillard jest zwyczajnym leniem. Jemu nie chodzi o wygrywanie, zwyczajnie podoba mu się ta ciepła posadka w Portland, gdzie zarabia kupę siana, czasem sobie pogra w kosza i coś tam rzuci, jak się uda to wejdzie do play-off a jak nie to trudno, pojedzie z dzieciakami na wakacje i sobie ponagrywa piosenki. Od bodajże 4 lat nie rozegrał sezonu na 70 meczy, dostał kosmiczne przedłużenie, gdzie będzie zaraz inkasował jakieś 40-50 baniek za sezon, czasem coś tam przebąknie że fajnie byłoby jednak wygrywać i on oczekuje silnej drużyny ale jednocześnie to nie chce naciskać bo wierzy w zarząd i blablabla. I tak się pewnie dokula do końca kariery w tym Portland, gdzie jego największym osiągnięciem będzie wybór do NBA Top 75 (wciąż dla mnie kompletnie niezrozumiały i całkowicie bezzasadny) oraz jedna walnięta super trójka w jednych playoffs.
W 2025/26 57mln rok później jako opcja zawodnika 63mln, 120 mln/2letnie przedłużenie , gdyby tylko kibic Blazers wiedział kto blokuje kontraktowanie nowych graczy
Jeszcze gorzej, to już 60 baniek za rok. Portland jest w dupie do 2026/2027. No chyba że jakimś cudem uda im się tego pozbyć tak jak Wizards się uwolnili od kontraktu Beala.
What’s going on?! ↓
https://www.youtube.com/watch?v=LKUIEeCPYtY