Dniówka: Najlepsi skrzydłowi wśród wolnych agentów 2023

Poprzednio: Guards

Draymond Green (sezon 2022/23: Warriors, $26.8mln)
Decyzja o zrezygnowaniu z opcji ($27.5mln) była spodziewana i niczego nie zmienia jeśli chodzi o intencje obu stron do kontynuowania współpracy. Green już zaraz po sezonie mówił, że chciałby w Golden State Warriors rozegrać całą karierę, podczas gdy nowy GM Mike Dunleavy podkreśla, że bardzo chcą go zatrzymać. Oczekuje się, że dogadają warunki nowego kontraktu, który prawdopodobnie będzie na trzy lata, żeby zrównać to z długością umowy Stepha Curry’ego. Z drugiej jednak strony, wejście Draya na rynek sprawia, że wszystkie opcje będą otwarte. Szalone rzeczy potrafią się dziać w wakacje i nie można wykluczyć, że ktoś położy na stole pieniądze, których Warriors nie będą skłonni wyrównać (między innymi Pistons z jego rodzinnego Michigan podobno są zainteresowani, a oni nie mają problemu z wydawaniem i dopiero co zapłacili rekordowy kontrakt dla trenera).

Khris Middleton (Bucks, $37.9mln)
W playoffach 2022 szybko wypadł z gry, co przeszkodziło Milwaukee Bucks obronić tytuł, potem przez cały sezon rozegrał tylko 33 mecze, a zaraz po rozczarowujących tegorocznych playoffach poddał się operacji prawego kolana. Jego zdrowie staje się poważnym problemem i wygląda to jeszcze bardziej niepokojąco biorąc pod uwagę, że w sierpniu skończy już 32 lata. Dlatego Bucks próbowali z Bealem, choć było wiadomo, że ma lepsze opcje niż przeprowadzka do Milwaukee. Na ten moment nie mają innej alternatywy jak trzymać się Middletona i jeszcze mocniej trzymać kciuki za jego zdrowie. Panuje przekonanie, że zrezygnuje on z opcji za $40mln, żeby podpisać z Bucks dłuższą umowę za nieco niższą roczną pensję, co ułatwi drużynie radzenie sobie z rosnącymi kosztami.