Chicago Bulls sporo oczekują w zamian za Zacha LaVine’a

4

Niespełna tydzień temu pojawiły się pierwsze zaskakujące doniesienia z obozu Chicago Bulls. Organizacja po cichu zaczęła badać rynek, aby zobaczyć co jest w stanie pozyskać w hipotetycznej wymianie Zacha LaVine’a.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułLatem w Minnesocie nie będzie gwałtownych ruchów kadrowych
Następny artykułWake-Up: Napięcia w Nowym Orleanie. Blazers mogą nie oddać #3, ale nadal chcą budować wokół Lillarda

4 KOMENTARZE

      • Podejść realnie do tematu jak choćby Waszyngton z Bealem. Beal aktualnie jest IMO lepszym zawodnikiem niż LaVine. Miał co prawda gorszy kontrakt bo te 30 mln więcej w sumie i no trade, ale też nie Dońca zdrowy scorer bez obrony, i ciągle nie oczekiwali niewiadomo czego w zamian. Wzięli schodzący kontrakt i poszli w przebudowę.
        Zastanowić się CHI musi dobrze czego potrzebują, a nie żądać złotych gór w pakiecie. Są trochę w dupie. Lonzo może nie wrócić, młodzież średnio się rozwija. Bez resetu mogą być w niebycie przez kilka sezonów.
        A takie wysokie oczekiwania mogą odrzucić na dzień dobry potencjalnych zainteresowanych.

        0
        • Masz rację co do wymagań – są wygórowane ale ja bym stawiał na to, że to jak wspomniałem zasłona dymna. Mają z czego schodzić przy dogadywaniu a czy to rzeczywiście odstrasza od zaczynania rozmów i proponowania bardziej realnej wymiany?
          Ja nie sądzę by tak było :)

          0