Jeszcze przed chwilą słyszeliśmy, że Washington Wizards tylko sprawdzają możliwe opcje i nic nie jest przesądzone, a nagle mamy już dwóch finalistów do wymiany Beadleya Beala. Shams Charania donosi, że prowadzone są poważne rozmowy z Miami Heat i Phoenix Suns, którzy dość niespodziewanie weszli tutaj gry.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Po kiego grzyba Phoenix potrzebny jest Beal?
Silne wpływy Isiaha Thomasa widać, oj silne.
Trzygłowa hydra. W nadchodzącym czasie nowego porozumienia trudno będzie zbudować inny team z trzema gwiazdami. Jeśli zachowają przy tym Aytona i zrobią mu przeszczep osobowości, to zdrowi będą faworytem
Tam potrzeba dobrych zadawniowcow I ludzi od obrony. Po sprowadzniu Beala, nie wiem kim oni będą chcieli skład uzupełnić. Możliwości będą bardzo mocno ograniczone.
Brawo Waszyngton. Podpisać b+ gracza na a+++ kontrakcie, nic nie osiągnąć, oddać go za sałaty dump, płacić 30 mln zwolnionemu z kontraktu graczowi. Jprdl, a dzieci w Afryce głodują.
Beal w Waszyngtonie to najgorszy kontrakt jaki widziałem
Myślę, że warto poczekać na nowe kontrakty Hardena i Irvinga ;) A może nawet Greena, Zingisa lub Middletona :-k
Nie będą gorsze, na bank nie będzie w nich klauzuli no trade np.