Kajzerek: W 2012 roku miał operację na otwartym sercu

2

Nikt nie miałby mu za złe, gdyby zrezygnował, ale nie potrafił. Jeff Green był ważną częścią mistrzowskiej rotacji Denver Nuggets. Nazywany “tatusiem”, spinał drużynę w kluczowych momentach, pomagając liderom okiełznać młodszych graczy. Jego wieloletnia kariera w końcu została ukoronowana tytułem. Miał sporo szczęścia, gdy w porę odkryto schorzenie zagrażające nie tylko jego karierze, ale przede wszystkim jego życiu. Przez około godzinę serce Jeffa Greena nie pracowało. Leżał na stole operacyjnym z otwartą klatką piersiową. Dla niego więc mistrzostwo smakuje szczególnie wyjątkowo. Czy oznacza dla weterana słodki koniec przygody z koszykówką? 

Po trzech sezonach z Georgetown Hoyas, Green w 2007 roku zgłosił się do draftu NBA. Boston Celtics wybrali go z piątym numerem, ale natychmiast przehandlowali do Seattle SuperSonics, gdzie Green miał okazję grać u boku młodego Kevina Duranta. Razem z drużyną przeniósł się do Oklahomy, a w 2011 wrócił do Bostonu. Do Denver trafił latem 2021 roku. Jego jedenasty Klub. Stał się szanowanym na ligowych korytarzach weteranem. Jego zawziętość, duże zaangażowanie oraz mentalny wpływ na szatnie stały się największą kartą przetargową w negocjacjach kolejnych umów. Zawiązał w międzyczasie wiele przyjaźni. Te obecnie stanowią świadectwo jego status “team-mate of the year”. Części składu mistrzowskich Nuggets nie było w NBA, gdy jego kariera zawisła na włosku. Niewykluczone, że nie znają jego historii. 

Diagnozę poznał przed Świętami Bożego Narodzenia w 2011 roku. To były rutynowe badania w ośrodku Boston Celtics. Sztab medyczny dostrzegł coś bardzo niepokojącego w pracy serca zawodnika. Gdy lekarz opowiadał mu o schorzeniu, Green nie potrafił w to uwierzyć; nie wiedział, jak udało mu się rozegrać tyle lat bez jakichkolwiek niepokojących sygnałów. Celtics w takich okolicznościach nie mogli się z koszykarzem związać. To nie był jednak największy powód do zmartwień 25-latka. Zagrożenie dla jego życia było zbyt poważne, by martwić się o koszykówkę.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułBradley Beal i Washington Wizards usiądą do rozmów o wymianie
Następny artykułDniówka: W Miami szykuje się wakacyjne polowanie na gwiazdy?

2 KOMENTARZE

  1. Matko, co to jest za jakaś tragiczna epidemia od niedawna? “To” serce, “to” grono itd. To jest zaimek wskazujący do rzeczowników rodzaju nijakiego w liczbie pojedynczej. Nie “te”, używane dla rodzaju niemęskoosobowego liczby mnogiej.

    0