Tylko jedna wygrana dzieli Denver Nuggets od mistrzostwa, ale ich generalny manager nie myśli jeszcze o świętowaniu, koncentrując się na swojej pracy i już zaczął nawet przygotowywać drużynę do kolejnego sezonu. Calvin Booth nie tracili czasu. Przed Game 4 dogadał warunki małej wymiany. To bardzo nietypowa sytuacja, bo oni przecież jeszcze nawet nie rozpoczęli offseason, dlatego nie mogą handlować zawodnikami. Mogli jednak wymienić się pickami i właśnie to zrobili, pozyskując od Oklahomy City Thunder między innymi wybór w drugiej rundzie tegorocznego draftu.
Od razu warto przypomnieć, że pod koniec zeszłego sezonu, kiedy jeszcze trwała walka o mistrzostwo, to również Booth otworzył rynek transferowy. Wtedy też był to mały deal z Thunder. Nuggets pozbyli się kontraktu JaMychala Greena dorzucając w pakiecie pick z draftu 2027, a w zamian dostali #30 w 2022 i dwa przyszłe, drugorudnowe wybory. Wtedy Booth także bardzo szybko zabrał się do pracy, bo dopiero co przejął stery w managemencie.
Minął nieco ponad rok od momentu, gdy Tim Connelly niespodziewanie zostawił Nuggets dla dużo większych pieniędzy w Minneapolis. Zbudował jedną z najlepszych drużyn w lidzie, która zdrowa miała włączyć się w walkę o tytuł, ale nie doczekał pierwszego w historii klubu awansu do Finałów. Oferta Timberwolves była zbyt kusząca, nie do odrzucenia, a Nuggets nie zdecydowali się jej wyrównać, choć w tamtym momencie wydawało się, że odejście tak dobrego prezydenta będzie dla nich ogromną stratą.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Bardzo fajny tekst!
Super. I dobrą historia że reggie będzie miał pierścień;)