Dniówka: Game 6 w LA i Miami. AD zagra, Warriors mogą nie mieć Wigginsa

2
fot. NBA League Pass

W lutym Phoenix Suns zrobili wielki transfer, wierząc, że z Kevinem Durantem mogą sięgnąć w tym roku po tytuł. Zapłacili ogromną cenę, stworzyli super-gwiazdorski duet, ale zamiast mistrzostwa jest tylko powtórka z zeszłego sezonu, bo znowu skończyli na drugiej rundzie, kompletnie rozbici w ostatnim meczu, przed własną publicznością.

Nie tak to miało wyglądać, ale robiąc trade ważne było również to, że KD ma kontrakt na kolejne lata, więc to okienko drużyny się od razu nie zamyka. Mogą przemeblować skład wokół niego i rewelacyjnego Devina Bookera, żeby w przyszłym sezonie znowu być jednym z głównych kontenderów. Najpierw jednak przed Suns kluczowy offseason i wiele trudnych decyzji kadrowych, żeby za rok o tej porze ich gwiazdorzy znowu nie byli tak osamotnieni. Trzeba poprawić głębię składu, choć to nie będzie łatwe przy ograniczonych środkach, ale przede wszystkim pozostaje pytanie co zrobić z Chrisem Paulem i Deandre Aytonem?

CP rok temu posypał się zaraz po swoich urodzinach, natomiast teraz już przed skończeniem 38 lat wypadł z gry i ostatnie mecze oglądał z ławki. Po raz kolejny przekonaliśmy się, że w playoffach nie można na nim polegać, a w następnym sezonie tylko połowa jego umowy jest gwarantowana, co daje jakieś pole manewru. Ayton także wydaje się poważnym kandydatem do wymiany. Nie gra na miarę swojego maksymalnego kontraktu, nie wiadomo czy jest zadowolony, że został w Phoenix, a do tego był teraz niszczony przez Nikolę Jokica i tracił minuty na rzecz swojego zmiennika.

To będą ciekawe wakacje w Phoenix.

Podobnie jak w San Francisco, gdzie również będzie kilka dużych znaków zapytania, ale Golden State Warriors mają nadzieję, że jeszcze w najbliższym czasie nie będą musieli się tym zajmować, kontynuując swoją walkę o obronę tytułu.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.

2 KOMENTARZE