Jimmy Butler rozwalił system wyrzucając z playoffów najlepszą drużynę sezonu, czym mocno popsuł nam typowanie. Jedna seria praktycznie odpadła. Tylko dwie osoby zaryzykowały stawiając na wygraną Miami Heat (jeszcze raz gratulujemy), a nikomu nie udało się przewidzieć zwycięzców wszystkich serii (większość też typowała awans Cavaliers).
W poprzednich latach najlepszym wynikiem po pierwszej rundzie było 48 punktów (max to 56, a sam komplet zwycięzców bez poprawnego wyniku serii daje 40). Teraz powinno być lepiej, bo dodaliśmy bonusową rundę play-in, w której można było uzyskać maksymalnie 5 punktów. Ale play-in też okazało się nieprzewidywalne i tu również namieszała drużyna Jimmy’ego, która niespodziewanie przegrała pierwszy mecz.
W rezultacie mamy niewiele osób w gronie najlepszych i bardzo niskie wyniki. Tak niskie, że aktualni liderzy Typera rok temu nie znaleźliby się nawet w top-5.
42 – Marek N., Patryk B.
41 – Bartg
40 – Szymon B.
39 – Luasz H., Jarek/railwayman, Kuba D., Tomek K.
38* – Paweł Marszałek (*typ na Miami)
38 – Marek Kowal, Łukasz Błaszczyszyn, Specu, Daniel G.
(jeśli gdzieś się pomyliłem, źle policzyłem i kogoś brakuje w tym gronie, piszcie na redakcyjnego maila)
Wyniki I rundy pod koniec drugiej … i to tylko dla 12 zawodników … rozumiem że podliczenie typera to jakaś większa matematyka ☹️🤔