Po wczorajszej wygranej Boston Celtics to już w sumie 15 z rzędu zwycięstw w Game 2 drużyn, które na własnym parkiecie przegrały mecz otwarcia.
Dzisiaj tak samo odpowiedzieć będą chcieli Golden State Warriors.
LA Lakers @ Golden State (1-0) 3:00
Pierwszy mecz w San Francisco był najlepszym jaki obejrzeliśmy dotychczas w drugiej rundzie, potwierdzając tylko, że zanosi się tu na niezwykle interesujący pojedynek. Kolejne po latach starcie największych gwiazd, ale też zderzenie dwóch odmiennych stylów koszykówki.
W Game 1 obie drużyny zanotowały dokładnie tyle samo, po 43 celne rzuty z gry. Były to jednak zupełnie inne rzuty. Jedyni oddali 47 prób w pomalowanym, drudzy 53 zza łuku.
Los Angeles Lakers zdobyli niemal dwa razy więcej punktów w paint niż rywale i też 29 razy stawali na linii, podczas gdy trafień zza łuku mieli tylko 6. Golden State Warriors natomiast oddali ledwie 6 wolnych, za to uzbierali aż 21 celnych trójek. Po raz pierwszy przegrali mecz, w którym trafili przynajmniej 15 trójek więcej od rywali. Dotychczas byli w takich sytuacjach 13-0, w większości robiąc blowouty. Tym razem jednak przeważyła fizyczna, podkoszowa gra Lakers. Bo też zanotowali 10 bloków, pozwalając gospodarzom na tylko 40% w pomalowanym.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.