Nie było kolejnej niespodzianki. Boston Celtics zrobili wreszcie to, co nie udało im się dwa dni wcześniej. Tym razem to oni przejęli ostatnie minuty meczu i zakończyli serię, zapewniając sobie awans do półfinałów konferencji, gdzie czekają na nich Philadelphia 76ers.
Boston @ Atlanta 128:120 (4-2) J.Brown 32 – T.Young 30/10a
1) Przez ponad 40 minut to był bardzo wyrównany pojedynek, więc wszystko rozstrzygnęło się na finiszu. Poprzednio to był czas Trae Younga i dlatego ten Game 6 w ogóle się odbył. Teraz Boston Celtics postarali się, żeby dalszego grania w tej serii już nie było. Zdominowali ostatecznie sześć minut, trafiając kolejne trójki i przykręcając defensywę.
Jaylen Brown rozpoczął decydujący run 11-0, doprowadzając do remisu pull-up trójką nad Dejounte Murray’em. Następnie Marcus Smart odegrał do wolnego w rogu Ala Horforda, za chwilę Jayson Tatum powiększył prowadzenie stepbackiem nad Johnem Collinsem, a w kolejnej akcji popisał się efektowną dobitką, gdy Horford spudłował z rogu. Kiedy Atlanta Hawks wreszcie przełamali swoją strzelecką niemoc, zaraz odpowiedział Smart i dołożył trójkę, wykorzystując miejsce za łukiem.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
A coach Bud nadal nie wziął timeoutu…
Może miał bonus w kontrakcie zapisany na nie branie timeoutów
z innej beczki, wczoraj wieczorem miala miejsce niezla zadyma na meczu PO Euroligi Real – Partizan
https://twitter.com/basketnews_com/status/1651690275016699908?s=46&t=m60XfE1Cx2JkAL4FVvyUVg
‘Philadelphia 76ers nadal nie wiedzą czy Joel Embiid (kolano) zagra w pierwszym meczu drugiej rundy. ‘
xD