Widzieliśmy już ten obrazek, dlatego przecierałem rano oczy, bo nie mogłem uwierzyć, że dzieje się to znowu.
Widzieliśmy już to – jedyną różnicą jest to, że Jimmy Butler był jeszcze lepszy niż wtedy, a Jrue Holiday nie grał w Milwaukee, gdy HEAT trafili 37% trójek, zdobywali nagle 115.1 punktów na 100 posiadań i pokonali Bucks 4-1 w drugiej rundzie playoffów 2020 w Orlando, w serii, w której Jae Crowder trafiał każdą trójkę i Giannis Antetokounmpo bronił rogów boiska. Widzieliśmy już to. Po drugiej stronie piłka nie trzymała się rąk, autentyczny kartofel grany był zamiast koszykówki, Antetokounmpo nie potrafił postawić zasłony, a Mike Budenholzer stał zamrożony obok linii bocznej i zaraz ograny przez Erika Spoelstrę wychodził do szatni z dwoma timeoutami w kieszeni, gdy jego zespół potrzebował każdej pomocy.
Tak, był faul, ale tak grający Butler był w tym momencie ostatnią osobą na świecie, której chciałbyś to gwizdnąć.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
“Tak, był faul, ale tak grający Butler był w tym momencie ostatnią osobą na świecie, której chciałbyś to gwizdnąć.”
Mam pytanie (nie widziałem jeszcze całego meczu).
Po tym rzucie Jimmego, na zegarze zostało 0,5 sekundy, a Bucks mieli timeout.
Czy mieli wtedy do dyspozycji jeszcze challenge?
Jesli mieli a nie wykorzstali Mike Budweiser tym bardziej powinnien sie pakowac
Nie mieli challengu, wielki Mike zmarnował go już w pierwszej kwarcie przy ofensie Giannisa :) Ale timeout powinien wziąć jak najbardziej, tak samo jak w ostatniej akcji dogrywki gdzie miał jeszcze dwa – ale zrobił klasycznego Mike’a
Chyba i tak nie mogliwziąć challenge w sytuacji no call. Jak z LeBronem. Mogą sprawdzać tylko gwizdki
Nie sądzę aby jakikolwiek sędzia w NBA podczas play-off zagwizdał to dotkniecie/lekkie pchnięcie jako faul. W ostatnich sekundach meczu p-o sie broni, a nie pada na parkiet jak rażony. Historycznie nie przypominam sobie gwizdka w podobnej sytuacji, a takch sytuacji troszkę juz było.
Budenholzer wykorzystał challenge w Q1
hej, obudziłem się, tam jest Caron Butler!
Ale porażka.
Ciekawe kto oprócz Buda poleci, Nick Nurse by się nadał.
Pytanie z innej beczki. Maćku, byłem dzisiaj w Słupsku w sprawach służbowych przy ul. Tuwima. Wiedziałem, że będzie nagrywana Palma. Czy przy dobrych wiatrach mogłem Ciebie gdzieś na ulicy na której byłem usłyszeć, słynne HELOOOOOOOO?
Pozdrawiam
Fajny Flesz, ale faul to faul i trzeba go gwizdnąć. Powinniśmy skupiać się tylko na kwestiach koszykarskich, bo potem dochodzimy do absurdów jak przeprosiny związku sędziów. Jest faul gwizdek i koniec dyskusji.