Vivuś? Viveczku kochany? – chodź Malik prezesowi na uszko coś powie. Kiedy ich podwajaliśmy, to broniliśmy 3 na 4. I wygraliśmy. Youre genius!
League Pass, duży ekran, kilka cienkich slice’ów pizzy, domowej roboty vindaloo, trochę ryby, warzyw, czerwonego wina i herbaty. A potem sen, świeże powietrze, pobudka o piątej, kawa, druga, leftovers, ale nie leftovers – tylko już nad ranem dwie potencjalnie najciekawsze serie playoffów. I nic z tego nie zawiodło. To bez jaj najlepszy czas w roku.
Nie zawiodło, bo New York Knicks błysnęli w Cleveland, a w Sacramento, już nad ranem, rozpętał się na samym końcu mecz, który De’Aaron Fox i jego kumpel ze składu Kentucky Malik Monk wygrali dla Kings, więc mamy serię.
Mamy dwie serie. Knicks wygrali już 4 z 5 meczów w tym sezonie przeciwko Cleveland.
Do gier!
(6) Brooklyn @ (3) Philadelphia 101:121 (0-1) Bridges 30 – Harden 23/13a
(7) Atlanta @ (2) Boston 99:112 (0-1) Murray 24/8/6 – Brown 29/12z
(5) New York @ (4) Cleveland 101:97 (1-0) Randle 19/10z – Mitchell 38/8a
(6) Golden State @ (3) Sacramento 123:126 (0-1) Curry 30 – Fox 38
1) Play:
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Tez zasnąłem na meczu w Bostonie. I to dość szynko. Obudziłem się przy 77-47 ( chyba ) i poszedłem spać. A Nets, no cóż jak to Bill Simmons napisał gamę plan był do dupy, bo lepiej niech Embiid rzuci 50, ale nich reszta nie rzuca niekrytych trójek. Nic dodać, nic ująć. No może poza tym, ze Nets oddali 70 rzutów a 76rs 89. Jakieś pytania?
Cavs już chyba słabszego meczu w tej serii nie zagrają, Knicks już chyba (mam nadzieję) tyłu przychylnych gwizdków nie dostaną.
Uff, jest szansa, że era “light years ahead” dobiegnie wreszcie końca.
#GoKingsGo
Wraca ogień po ciągłym pyle i szumie. Słupsk wrze. Ludzie na mieście tylko o Sacramento mówią i nowym “True Detective”, który ma wkrótce nadejść.
Ja spoglądam w tył i zastanawiam się jaki gracz NBA przypomina Romana Prawicę?
Tego nie wiem. Ale Ci powiem, ze FOX/MONK w Q4 zrobili robotę. Żadna z trojek SPLASH BROTHERS ich nie podłamała. W pierwszym w życiu meczu Foxa w PO, po 6 latach przegrywania. Ciężko temu nie kibicować.
Harrison Barnes!
Całkiem przyzwoity mecz w wykonaniu Knicks. Dobry pomysł z trapowaniem Garlanda na pickach, bardzo dobre skutki to przynosiło.
Brunson i Hart zagrali super. Jesus, jakie to były fenomenalne transfery!
Na Juliusza tradycyjnie momentami patrzeć się nie dalo kiedy pałował te swoje iso game, ale ta zbiórka na koniec- miód! Słaby mecz Barreta i Quickleya.
Ławka Knicks a lawka Cavs to jest po prostu przepaść.
Mitchell próbował sam wygrać, niewiele zabrakło, ale momentami odpalał absurdalne rzuty.
Mobley znakomity w defensywie ale w ataku totalnie się spalił, Allen podobnie.
Cedi Osman jako plaster na Brunsona to też był dobry motyw xD
To będzie długa seria.
Dobry mecz Knicks, ale w samej końcówce przy +2 ewidentne kroki Brunsona przy minięciu. W ciasnym meczu taki brak gwizdka może decydować o wyniku.
Trochę wąski skład tych Cavs, w czterech tego nie wygrają, bo sam Hart u niksów zasuwa..za trzech
Jeśli Lyles coś znaczy w playoffowej serii, to znaczy, że nie ma gracza, którego można z góry przekreślić
“Nikt nie lubi Atlanty Hawks” wraca na listy przebojów
Piękny akapit o Knicks, co by się w playofach nie działo zapisalem go sobie do pamietnika i jak będzie mi smutno to zajrzę tam i wspomnienia odrzyją.
Jeszcze tylko niech Ledziad pogoni gówniarzy z Memphis.
Play Offy, Hubie Brown, ‘There you go’. Życie jest piękne.
Każde pieniądze za bilety na 4. kwartę w Sacramento!!
A propos Nets – jednak ciężko się gra, gdy twój rozgrywający nie potrafi minąć nikogo w koźle, a twój najlepszy gracz nie potrafi podać jedną ręką spod kosza.
Meanwhile:
Austin Powers is cookin’🍲
GOAT