Dniówka: Sharpe daje nadzieję na przyszłość, Lillard nigdzie się nie wybiera. Co dalej z Blazers?

7
fot. NBA League Pass

Shaedon Sharpe był wielką zagadką przed draftem i pozostał nią przez całe wakacje, ale już od startu debiutanckiego sezonu jest w stałej rotacji Portland Trail Blazers, a pod koniec marca jeszcze nawet przez chwilę trzymał ich w pogoni za play-in. W tym niezwykle rozczarowującym sezonie w Portland, w którym zmarnowali rekordowo dobry rok Damiana Lillarda, (nadal jeszcze 19-letni) Sharpe sprawił, że przynajmniej pojawiło się światełko w tunelu.

On daje nadzieję Blazers na lepszą przyszłość i tylko rozbudził te oczekiwana w ostatnich tygodniach, gdy dostał szansę zaprezentowania się w większej roli. Odkąd osiem meczów temu wszedł do pierwszej piątki tylko raz nie miał przynajmniej 20 punktów, co chwilę poprawiając swoje najlepsze osiągnięcia młodej kariery. Jest w tym okresie najlepszym strzelcem wśród debiutantów, zdobywając 24.1 punktów przy dobrej efektywności (46/40/76%), a do tego dokłada jeszcze 6.3 zbiórek i 4.1 asyst. Imponuje atletyzmem, dysponuje dobrym rzutem i wygląda jak materiał na gwiazdę.

Blazers zaryzykowali biorąc go z siódmym numerem w drafcie i stawiając na jego potencjał, mimo że nie zagrał żadnego meczu w lidze akademickiej. To się opłaciło. Od razu przypomnijmy, że przy tej decyzji pomógł nowy asystent GMa Mike Schmitz, którego zabrali z ESPN i który jeszcze podczas swojej dziennikarskiej pracy dobrze poznał młodego Kanadyjczyka.

Często porównuje się sytuację w Portland do tej w Washington Wizards, bo obie drużyny utknęły w przeciętności, poniżej play-in, z ogromnymi kontraktami dla swoich gwiazdorów. Ale podczas gdy Wizards przez ostatnie lata pudłowali z wyborami w draftach, Blazers rok temu świetnie wykorzystali obecność w loterii, co dużo zmienia. Zobaczymy czy teraz uda się to powtórzyć, bo wkrótce dostaną kolejną okazję, żeby wykorzystać skauting Schmitza i pozyskać następną młodą gwiazdę z prawdopodobnie jeszcze wyższym numerem.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.

7 KOMENTARZE

  1. Heh. Życie. To tylko Palma. A Palma to życie.
    Opcje są trzy:
    1. Pierwsze subskrypcje po nowej cenie zostały zaksięgowane i melanż,
    2. Maciek obraził się za komentarze na Twitterze o paleniu w trakcie nagrania,
    3. Życie się stało.
    A Palma to życie.
    ;)

    0