Ach te niedziele z NBA!
Znowu rozpoczęliśmy wczesnym wieczorem, dużo było meczów i ponownie bardzo dużo się działo, więc bez zbędnego przedłużania od razu przejdźmy do meczów.
Phoenix @ Dallas 130:126 (K.Durant 37 – L.Doncić 34)
Indiana @ Chicago 125:122 (T.Haliburton 29 – Z.LaVine 42)
Golden State @ LA Lakers 105:113 (S.Curry 27 – A.Davis 39)
Charlotte @ Brooklyn 86:102 (K.Oubre 17 – M.Bridges 33)
Portland @ Orlando 122:119 (D.Lillard 41/9 – P.Banchero 26)
San Antonio @ Houston 110:142 (K.Bates-Diop 17 – J.Green 31)
Utah @ Oklahoma City 119:129 (J.Clarkson 18/12a – S.Gilgeous-Alexander 38)
Milwaukee @ Washington 117:111 (G.Antetokounmpo 23/10/13 – B.Beal 33/9)
New York @ Boston 131:129 2OT (I.Quickley 38 – J.Tatum 40/11)
Memphis @ LA Clippers 129:135 (D.Bane 30 – P.George 42/11)
1) Kevin Durant wygrał pierwszy pojedynek z Kyrie’m Irvingiem i ważny mecz dla swojej nowej drużyny w Dallas. Ta rywalizacja staje się coraz ciekawsza, temperatura rośnie, co było widać w bliskim spotkaniu twarzą twarz Luki Doncica z Devinem Bookerem w ostatnich sekundach, więc pozostaje tylko trzymać kciuki, żeby w playoffach ponownie zagrali przeciwko sobie.
Tym razem to Book mógł śmiać się na koniec, bo teraz ma obok siebie KD.
Clutch KD trafił najważniejszy rzut, przełamując remis na 11.7 sekundy. Doncić miał okazję odpowiedzieć i udało mu się nawet uzyskać świetną pozycję w pomalowanym, ale piłka po jego floaterze tylko zakręciła się na obręczy. Kevin zebrał ją i zamroził mecz na linii. Kolejna porażka Mavs w crunch time.
Durant zdobył 37 punktów (12/17 gry). Booker miał tylko o jeden mniej (już po raz trzeci z rzędu co najmniej 35) i do tego 10 asyst. DeAndre Ayton zanotował 16 zbiórek, Chris Paul w czwartej kwarcie rzucił 8 ze swoich 11 punktów, a x-faktorem z ławki okazał się Ish Wainright z 4 celnymi trójkami.
Doncić zmagał się z urazem uda i przez cały mecz miał kłopoty z wyregulowanym celownika. Spudłował 8 z 9 prób zza łuku, ale dostawał się na linię i tam uzbierał połowę ze swoich 34 punktów. Irving dołożył 30 i 7 asyst. W pierwszej połowie gorący był Tim Hardaway Jr, trafiając wtedy 5/6 za trzy na 18 ze swoich 21 punktów.
Mavericks' Luka Doncic on trash talk from Suns' Devin Booker:
"Next time, just don't wait until there's three seconds left [in the game] to talk." pic.twitter.com/huZuxSWXTo
— Grant Afseth (@GrantAfseth) March 6, 2023
2) New York Knicks kontynuują swoją gorącą serię (9) i już po raz drugi w ciągu tygodnia pokonali Boston Celtics. Teraz na ich parkiecie, pomimo nieobecności Jalena Brunsona (stopa) i po bardzo długiej walce przedłużonej o dwie dogrywki.
Brunsona fantastycznie zastąpił Immanuel Quickely. To on był bohaterem wieczoru w TD Garden, rozgrywając swój najlepszy mecz kariery. Spędził na parkiecie aż 55 minut – najwięcej spośród wszystkich w NBA w tym sezonie – ale nie zabrakło mu sił w doliczonym czasie gry. Na 13 sekund przed końcem dogrywki doprowadził do kolejnego remisu, a potem zdobył 7 pierwszych punktów gości w drugiej dogrywce. Ustanowił rekord kariery z 38 puntami, miał też 8 zbiórek, 7 asyst, 4 przechwyty i tylko jedną stratę.
W końcówce regulaminowego czasu, najpierw Knicks odskoczyli, zdobywając 7 kolejnych punktów, po czym Celtics udało się jeszcze szybko odpowiedzieć i Jaylen Brown akcją and-1 wyrównał, kiedy na zegarze pozostawało 12 sekund. Natomiast tuż przed syreną ukradł piłkę Juliusowi Randle’ego, nie pozwalając mu na kolejnego w ten weekend game-winnera.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Tom Thibodeau* to jest epikurejczyk z krwi i kości. Żyj chwilą, liczy się tu i teraz, a nie jakiś load management/ minutes restriction i mityczne play offy.
*Nawet nazwisko takie trochę greckie.
55 minut grał IQ, Thibs jest sobą do samego końca :). Chciałbym odszczekać wszystko co mówiłem na jego temat, mamy serię 9 zwycięstw, nie pamiętam kiedy tyle było. Co prawda dwa fuksy w ostatnich meczach, no ale biorę bez żadnego wahania.
KTO POTRZEBUJE DONOVANA??? (proszę nie wypominać mi tego na koniec kwietnia).
Go Knicks!
Wasz wierny kibic sukcesu :)
Jason Kidd ma Doncicia i Irvinga, a w czwartej kwarcie zaciętego meczu spędzają oni razem na boisku jakieś 5 minut i 20 sekund. Z drugiej strony, gdy Luka wreszcie został wpuszczony, to zaczęło się polowanie na niego. Koniec końców, tyle samo albo i więcej wpuścił (łącznie z tą trójka KD) niż sam rzucił. Kyrie może odetchnąć z ulgą, choć raz nie jest celem metodycznych ataków przeciwnika.
świetny mecz w Dallas, nawet CP3 powstal z martwych, jak Maryla w Sylwestra.
A Luka? hmm, no to nie byl jego mecz, lekko mówiąc, kilka gwizdków zdecydowanie dostal za nic, no ale to raczej standard w tej lidze, ale i tak mnie nieustannie bawi, że on to sobie może gadać i do sedziów i do przeciwników co chce, bo jest przecież takim slodkim, europejskim pączkiem z taką ilością talentu, ale jak tylko ktoś inny sie odezwie, to już hurr durr co szczekasz kundlu Devinie, no beka z obu typów :D
Najlepsi podczas tej całej inby w ostatnich sekundach byli trenerzy
Williams “wyslał” trzeciego sędziego do przepychanki a potem podszedł do Kidda i razem to oglądali…
Najlepsze jak Kidd pyta go o co poszło, a Monty mu pokazuje :))
Jak dla mnie najlepsza akcja z całego meczu
https://twitter.com/DuaneRankin/status/1632480645795438593
(najlepiej w powiększeniu jak jest możliwość)
Jakoś nie potrafię polubić tego Luki…wbija na parkiet jak start kozioł … Noga boli,ruszać się nie może…wszystko napierdziela…gość zaraz zejdzie z tego świata…
Za chwilę traci piłkę i zamiast wracać do obrony to skacze jak młody koziołek wymachując rękoma ,że niby faul był ;)
Davis jak jest zdrowy, nic mu nie dolega i mu się chce wyglada jakby grał z młodszymi kolegami w koszykówkę – robi co chce. No ale wiadomo, że ten stan rzeczy nie trwa najczęściej zbyt długo.
Jak Davis nie miałby problemów z utrzymaniem się w zdrowiu to byłby w Top3 ligi już od kilku sezonów
Luźno
Wybitny talent po obu stronach parkietu
Pączuś się zagotował.