Atlanta Hawks zwalniają Nate’a McMillana

3

Managementowi Atlanta Hawks najwidoczniej znudziło się dryfowanie na poziomie 50% zwycięstw. Nie tego oczekiwano w Atlancie, kiedy przed sezonem stawiano wszystko na jedną kartę w wymianie Dejounte Murraya. Hawks pozostawali jedną z najbardziej rozczarowujących drużyn i finałem tych kilku ostatnich miesięcy jest dzisiejsze zwolnienie Nate’a McMillana.

Dotychczasowy trener zostawia drużynę z bilansem 29-30, który daje mało bezpieczne ósme miejsce w tabeli Konferencji Wschodniej. Obowiązki McMillana w charakterze interim coach przejmie teraz jego dotychczasowy asystent Joe Prunty – to już jego ósma w karierze drużyna, w której był prawą ręką trenera.

McMillan trenował Hawks od marca 2021 roku. Zastąpił wtedy na stanowisku Lloyda Pierce’a i nieco zaskakująco dotarł z Jastrzębiami do Finałów Konferencji Wschodniej. Poprzedni sezon zakończył się wielką klapą i odpadnięciem w playoffach już na poziomie pierwszej rundy. To wymusiło na managemencie odważne ruchy w preaseason, ale Hawks pomimo dobrych momentów cały czas pozostawali jedynie średnią drużyną i daleko im było do łatki kontendera. Na dodatek na początku grudnia na jaw wyszedł konflikt pomiędzy trenerem, a jednym z liderów zespołu Trae Youngiem. Podobno już wtedy McMillan sam rozważał rezygnację ze stanowiska, ale ostatecznie został przekonany do pozostania na ławce przez członków managementu.

Na razie nie wiadomo jak długo Prunty pozostanie tymczasowym trenerem, ale pewnym jest, że Hawks chcą w miejsce McMillana zatrudnić doświadczonego trenera. Już teraz mówi się chociażby o Kennym Atkinsonie, Quinie Snyderze, czy również o asystencie Mike’a Budenholzera Charlesie Lee.

3 KOMENTARZE