Dniówka: Pacers umacniają się na Wschodzie. Sarver nadal ma coś do powiedzenia w Suns. Klay!

Raport z dwóch ostatnich minut poniedziałkowego meczu w Cleveland oczywiście potwierdził, że Donovan Mitchell za wcześnie opuścił linię rzutów wolnych, tuż przed tym jak doprowadził do dogrywki. Sędziowie popełnili błąd nie widząc tego, co kosztowało Chicago Bulls mecz, a Mitchellowi otworzyło furtkę do przeniesienia swojego fantastycznego występu na historyczny poziom. Był tak niesamowity, że trzeba było go potem jeszcze sprawdzić, poddając testom antydopingowym.

Mitchell został trzecim zawodnikiem, który w ciągu ostatnich 25 lat osiągnął barierę 70 punktów, a już dzisiaj moglibyśmy obejrzeć bezpośredni pojedynek dwóch z nich, gdyby tylko Devin Booker nie był kontuzjowany. Wielka szkoda, bo idealnie by się to ułożyło.

(20-18) Phoenix @ (24-14) Cleveland 1:00

Phoenix Suns przegrali trzy kolejne mecze, a w siedmiu ostatnich mają tylko jedną wygraną. Nieobecność Bookera mocno osłabia ich ofensywne możliwości, co powinni próbować nadrabiać defensywą. Przypomnieć sobie, że w zeszłym sezonie byli jedną z najlepiej broniących drużyn. Ale po tej stronie boiska nawet jeszcze bardziej zawodzą. W okresie tych siedmiu meczów tylko tankujący Spurs pozwalali rywalom na więcej punktów (119.3).

Zawieszony Robert Sarver znalazł już kupca swojej drużyny, ale zanim ten proces zostanie sfinalizowany, nadal jeszcze będzie miał coś do powiedzenia przy ewentualnych ruchach kadrowych. Jak podaje Brian Windhorst z ESPN, Sarver praktycznie jest odsunięty od drużyny i nie ma wpływu na jego bieżące funkcjonowanie, ale ustalając ograniczenia jego zaangażowania w klubie w trakcie zawieszenia, liga uwzględniła kilka wyjątków. Głównie dotyczą spraw biznesowych. Jest też jednak zapis o tym, że to Sarver osobiście musi zatwierdzić każdą wymianę z udziałem zawodnika, którego pensja przewyższą ligową średnią płacę. Nie może on uczestniczyć w ustalaniu warunków takiej transakcji, ale musi ją zaakceptować.