Flesz: Panowie

1
fot. youtube.com/BallySportsOhio

W tym 8-1 starcie to była głównie ławka, gorący shooting z niej, shooting, który nigdy nie przetrwa. Bo gdyby ci mili rezerwowi rzucali zawsze tak cool, byliby w tej lidze starterami. Potem przyszła passa porażek w ciasnych meczach, pierwsze niewygodne pytania o jutro, potem syn Bernie’ego zrobił switch w pierwszej piątce i po kilku tygodniach teraz jesteśmy tu.

Nazywam ich “Panowie” – “Panowie”, bo w naszej małej lidze są to prawdziwi Twin Towers, jeszcze młodzi, pełni już jednak godności i elegancji. Ich 19-11 Cleveland Cavaliers zaczynają dominować, grając piękny, zeszłoroczny styl koszykówki.

Skille 21-letniego Evana Mobleya są wręcz cudowne. Mierzy 211 cm wzrostu, chudy jest jak mięso w lodówce Haliburtona, jest jednak mleczna łatwość w tym jak trzyma w rękach piłkę, zero mechaniki, tylko flow ruchu, gdy przechodzi do kozła, do rzutu, do podania. W ostatnich trzech meczach ma 12 asyst i praktycznie wszystkie są podaniami do swojego mniej utalentowanego, harującego za to za trzech kolegi centra.

W środę Mobley i Allen zdominowali Dallas w Dallas po obu stronach (105-90) do szpiku, do punktu, w którym miejscowi dziennikarze pisali, że brakowało Maxi Klebera. Kiedy Dallas podwajało Donovana Mitchella i Dariusa Garlanda, Mobley pokazywał się na szczycie i grał czterech na trzech, znajdując lobami, podaniami kozłem, ale też nawet leworęcznymi niby-roztargnionymi passami Jarretta Allena – takimi podaniami, gdy ma się wrażenie, że jego wyprostowana ręka jest tak długa, że piłka jej nigdy nie opuści. Innymi niż ten.

Ostatniej nocy Panowie zeszli za to i zniszczyli dobry skład Indiany w crunchtime, kończąc pięć ostatnich minut 13-2 i zbierając 11 z 15 ostatnich piłek w tym meczu, podczas gdy Rick Carlisle dziwnie pozostał w niższym ustawieniu.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.

1 KOMENTARZ