W Waszyngtonie wygląda to tak, jakbyśmy mieli powtórkę scenariusza z zeszłego sezonu.
Teraz Washington Wizards co prawda nie zaczęli od tak mocnego uderzenia jak rok temu, kiedy po pierwszych tygodniach byli jedną z najlepszych drużyn NBA z bilansem 10-3, ale wynik 10-7 też był dobrym osiągnięciem, dającym nadzieje na włączenie się w grę o playoffy. Niestety podobnie jak w poprzednim sezonie, także teraz dobra passa nie trwała długo i zaliczają szybki upadek.
Przegrali już sześć z siedmiu meczów, są na minusie i w tym momencie znajdują się na ostatnim miejscu dającym występ w play-in. Tak samo jak rok temu, zupełnie zniknęła ich zaskakująco dobra na starcie obrona. W tych ostatnich siedmiu spotkaniach poprawili efektywność ofensywną (117.2), ale to nie przełożyło się na zwycięstwa, ponieważ równocześnie oddawali rywalom aż 120.7 punktów na sto posiadań, co w tym okresie było zdecydowanie najgorszym wynikiem w całej lidze.
Dlatego od razu pojawia się pytanie, czy znowu już na przełomie listopada i grudnia posypie się sezon Wizards? Kyle Kuzma przekonuje, że teraz to się nie powtórzy, ponieważ obecną drużynę tworzy dużo silniejsza grupa i wspólnie znajdą sposób na wyjście z dołka. Rok temu to się nie udało, ponieważ się nie lubili.
Ale przed nimi bardzo trudne wyzwanie, ponieważ w 12 następnych meczach tylko dwa razy nie spotkają się z drużyną mającą obecnie dodatni bilans – dzisiaj w Chicago i później gdy odwiedzą Lakers, z którym dopiero co przegrali. Co więcej, przez najbliższy tydzień będą bez Bradleya Beala. Choć to ich tak pozytywna wiadomość, ponieważ były obawy, że kontuzja ścięgna podkolanowego może wykluczyć go na dłuższy czas. Jest szansa, że będzie mógł pomóc drużynie, kiedy w połowie grudnia wyruszą w 6-meczową trasę na zachód.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
kolejny maraton, Adam to lubi! :D
Bulls tak szybko się nie poddadzą, poczekają żeby zobaczyć co ten zespół będzie w stanie pokazać kiedy wróci Lonzo. Sprawdziłbym natomiast co można dostać w zamian za Vucevica. Przydałby się tam jakiś lepszy obrońca.