Wake-Up: Nets zwolnili Nasha, chcą zatrudnić Udokę. LaVine zabrał czwartą kwartę na Brooklynie

20
fot. NBA League Pass

Dwa tygodnie sezonu wystarczyły, żeby pierwszy trener stracił pracę.

Tak jak można było przypuszczać, Brooklyn Nets najszybciej spanikowali, uznając, że po kiepskim starcie konieczny jest nowy impuls i szybka zmiana na ławce, ale chyba nikt nie spodziewał się, że wydarzy się to aż tak szybko. Steve Nash zdążył poprowadzić drużynę tylko w sześciu meczach.

Dziwny był też timing tej decyzji, bo dopiero co dzień wcześniej Nets wygrali i szykowali się na drugą części back-to-backa.

GM Sean Marks tłumaczy, że razem z Nashem doszli do wniosku, że najwyżej czas się rozstać. Trener sam miał przyznać, że stracił zespół.

Chicago @ Brooklyn 108:99 (Z.LaVine 29 – K.Durant 32/9)
Golden State @ Miami 109:116 (S.Curry 23/13/13 – M.Strus 24)
Orlando @ Oklahoma City 108:116 (W.Carter 30/12 – S.Gilgeous-Alexander 34)
Minnesota @ Phoenix 107:116 (K.Towns 24/10 – C.Johnson 29)

1) Kevin Durant, który w wakacje domagał się zwolnienia Nasha, przekonuje, że teraz nie był konsultowany i był w szoku, kiedy z telewizji dowiedział się, że Steve przestał być trenerem.

2) Tak samo jak dwa lata temu, kiedy zwolnili Kenny’ego Atkinsona, rolę tymczasowego coacha przejął Jacque Vaughn, ale wszystko wskazuje na to, że długo nie będzie prowadził drużyny, bo Nets już podobno wybrali nowego trenera.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.

20 KOMENTARZE

  1. Nikt nie widzi big picture w przypadku Nets. Przecież to ustawione jest. W wakacje na dmuchanej truskawce pływali razem koledzy i ustalili, że Udoka pomolestuje kilka koleżanek, Primo pomacha siusiakiem, Bridges obije żonę, Durant z pomocą Jezusa płaskiego świata wywalą Nasha, potem podpiszą wszystkich i po trzech tygodniach sezonu będą już light years ahead przed GSW.

    0
  2. Maciek i zNYK mówili o tym w jednej z palm przed sezonem, że ta młoda ławka Warriors jest wyraźnie słabsza od tej mistrzowskiej z ubiegłego sezonu i po tych kilku meczach już można im przyznać rację. Dodatkowo ja bym tu dodał, że starterzy też grają wyraźnie słabiej niż w poprzednim sezonie. Powoli czas ich jednak musi dopaść, wszyscy liderzy są już postprime (po Currym oczywiście widać to najmniej).
    Jeżeli chcą powalczyć o tytuł (a wydając tyle na pensje i podatek od luksusu na pewno chcą) muszą poszukać jakichś weteranów na ławkę przed startem PO.

    0
    • Najlepszym weteranem który wzmocni ławkę będzie China Klay.
      Problem tego zespołu polega na tym, że zawodnik który zasługuje i powinien grać w s5 kiedy zaczął o tym głośno mówić, został pobity po twarzy przez kolegę z drużyny.
      #ZłotaPatologia

      0