Luka Doncić zrobił swoje show na Brooklynie, zepchnął w cień gwiazdorów gospodarzy i przesunął się na pierwsze miejsce listy najlepszych strzelców tego młodego sezonu.
Dla Brooklyn Nets to już czwarta porażka w pięciu meczach. Nie wygląda to dobrze. Pozostaje im tylko pocieszać się, że inni też mają problemy na starcie. Chociażby Philadelphia 76ers mają dokładnie taki sam bilans. Słabo zaczynają także LA Clippers, którzy są na minusie po dwóch kolejnych porażkach w Oklahomie.
Tymczasem Sacramento Kings nadal czekają na swoją pierwszą wygraną.
Dallas @ Brooklyn 129:125 OT (L.Doncić 41/11/14 – K.Irving 39)
LA Clippers @ Oklahoma City 110:118 (N.Powell 21 – S.Gilgeous-Alexander 24)
Miami @ Golden State 110:123 (J.Butler 27/8a – S.Curry 33/9a)
Memphis @ Sacramento 125:110 (D.Bane 31 – D.Fox 27)
1) Ben Simmons wreszcie miał swój highlight na Brooklynie, kiedy przechwycił piłkę i wyprowadził kontrę, zakończoną wsadem Kevina Duranta, co doprowadziło do remisu na 8.8 sekundy przed końcem, a w konsekwencji do dogrywki.
BEN SIMMONS STEAL, KD CLUTCH DUNK IN TRANSITION 🔥 pic.twitter.com/vBW5baCrid
— Bleacher Report (@BleacherReport) October 28, 2022
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Mój highlight z nocy:
Szokująco dużo pustych krzesełek na trybunach. Początek sezon a ludzi już nie stać na bilety?
200+ baniek zysku dla właścicieli GSW i 25% wzrostu wartości organizacji rok do roku. Wow!
Maciek wielokrotnie już o tym mówił w Palmie, ale system GSW jest niesamowity. Zobaczcie sobie ten mecz z Heat w całości. Jak Draymond fizycznie instruuje całą obroną i atakiem jako grający trener.
Jak po zasłonach biegają równolegle Klay, Poole i Curry.
Jak Looney genialnie zawsze stoi w tym miejscu gdzie powinien stać.
Polecam Golden State Warriors koszykówki, bo są wizjonerami gry w koszykówkę.
“light years ahead of the rest of NBA”
można by tak nawet rzec z angielskiego
Widziałem, jaki system GSW jest niesamowity w meczu z PHX. I zdaje się ze jest tak niesamowity jak przeciwnik pozwala po obydwu stronach parkietu. Miami nie maja centrów jak Ayton, Londale, nie maja strzelca jak Booker, no i ich nowa gwiazda Tyler H rzucił całe 7 pkt, tylce co najgorszy w PHX Torrey Craig. O obronie Bridges nie wspomnę.
Synek mocarnego Ponitki pokazał dzisiaj Nowemu Jorkowi jak się gra w koszykówkę
#HaleLuka
#OneLukaToRuleThemAll
#BabyGoat
Tylko dlugo tak nie pociągnie. Ma największy usage w lidze, oddaje zdecydowanie najwięcej rzutów i nie widać aby ktoś przejął chociaz w czesci jego obowiązki. Pod tym względem utrata Brunsona boli jak cholera.
Zgadzam się, fizycznie nie będzie możliwe wytrzymanie trudów długiego sezonu na podobnej intensywności
Poza tym ostatnio jakoś często się przewraca, strasznie mi się na to patrzy, za każdym razem mocno mnie to mrozi
Zgadza się padnie jak kawka.
A jakby Durant nie pobiegł? Może Ben tak panicznie przestraszył się wejścia pod kosz, że stanął, odwrócił się i pozbył piłki. Mógł być mega przchwyt i turbo strata, jakby nie było KD.
Dodać trzeba, że Durant zrobił o krok za dużo, ale w NBA tego nie gwiżdżą
O tym samym pomyślałem.
On nie ma za grosz parcia na kosz (patrz Ja). A skoro nie rzuca (nadal i tak już zostanie) to powinien wjeżdżać pod kosz jak po swoje. A tutaj nie ma nawet tego. Taki bardziej siatkarz na boisku do kosza (łapy też brakuje żeby się porozpychać).
Nie wiem jak dobrze by musiał bronić (a tego nie robi) żeby było warto go trzymać na boisku.
Musiałby być Dennisem RODMANEM, ale nigdy nie będzie. Raczej.
Rodman jak chciał to rzucał, i najważniejsze trafiał. Ben nigdy nie zostanie Robakiem, on właściwie już skończył swoją karierę, na boisku wyglada jakby chciał żeby wszyscy dali mu spokój.