Dniówka: Trudne powroty

3
fot. NBA League Pass

Ben Simmons połowę z czterech pierwszych meczów kończył przed czasem z sześcioma faulami, nie miał jeszcze występu z dwucyfrowym dorobkiem punktów, ani też nie zaliczył 10 asyst. Jamal Murray trafił jak na razie 26% swoich trójek i w sumie zanotował tylko jedną asystę więcej niż popełnił strat. Kawhi Leonard opuścił już dwa z czterech meczów i dzisiaj znowu nie zagra.

Powroty bywają trudne. Nie każdy jest w stanie od razu rozstrzelać się tak jak Damian Lillard, który ma w tym momencie najwięcej zdobytych punktów w całej lidze. Ale u niego też wczoraj odezwały się problemy zdrowotne. Poza tym, on nie miał aż tak długiej przerwy. Nie stracił całego poprzedniego sezonu, a nie wrócił wtedy na końcówkę tylko dlatego, że Portland Trail Blazers tankowali. Tymczasem wyżej wymieniona trójka nie grała przez ponad rok. Potrzebują czasu, żeby odzyskać rytm i odbudować formę.

I na to też po wczorajszym meczu zwracał uwagę Kyrie Irving, broniąc swoje kolegi, który po wakacyjnej operacji pleców na razie nie wygląda jak trzeci gwiazdor Brooklyn Nets. Daleko mu jeszcze do gracza jakim był w Philly. Nie ma swojej dawnej dynamiki, za to cały czas ma awersję do patrzenia na kosz…

To niestety się nie zmieniło.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułMiędzy Rondem a Palmą (1138): Miłość Popovska
Następny artykułEric Bledsoe będzie kontynuował karierę w Azji

3 KOMENTARZE