Z trzech drużyn, które rozpoczęły sezon od trzech wygranych, tylko Portland Trail Blazers pozostają niepokonani i obecnie jako jedyni mogą pochwalić się bilansem 4-0 (jeszcze Milwaukee Bucks są 2-0).
Tymczasem drugą najdłuższą serię zwycięstw w całej NBA mają San Antonio Spurs. Kolejna po Utah Jazz drużyna, która zamiast tankować, jest pozytywnym zaskoczeniem pierwszych dni sezonu. Wygrali właśnie po raz trzeci z rzędu, a ważną rolę w tym miał Jeremy Sochan, który w Minnesocie rozegrał zdecydowanie najlepszy mecz swojej wcześniej kariery.
Indiana @ Philadelphia 106:120 (T.Haliburton 19/10a – J.Harden 29/9/11)
Toronto @ Miami 98:90 (F.VanVleet 24/9a – J.Butler 26)
Orlando @ New York 102:115 (P.Banchero 21 – J.Randle 25/12)
Boston @ Chicago 102:120 (J.Tatum 26 – D.DeRozan 25)
Utah @ Houston 108:114 (J.Clarkson 17 – K.Porter 26/10)
Brooklyn @ Memphis 124:134 (K.Irving 37 – J.Morant 38/8/7)
San Antonio @ Minnesota 115:106 (D.Vassell 23/9/7 – K.Towns 27/11)
Denver @ Portland 110:135 (A.Gordon 26 – D.Lillard 31/8a)
1) Będący w back-to-back Portland Trail Blazers przez całą pierwszą połowę gonili utrzymujących się na prowadzeniu Denver Nuggets, ale wszystko odwróciło się w trzeciej kwarcie, kiedy nagle niesamowicie rozpalił się Anfernee Simons.
Powiedzieć, że był w ogniu to jak nic nie powiedzieć. W ciągu trzech minut trafił sześć kolejnych rzutów za trzy. Wszystko mu wpadało. Strata gospodarzy zmieniła się na dwucyfrową przewagę i Blazers już nie oglądali się za siebie. Przez resztę meczu spokojnie zmierzali po czwarte zwycięstwo.
Simons w trzeciej kwarcie zdobył połowę z 44 punktów drużyny (8/9 z gry, 6/7 za trzy). W całym meczu miał 29. Damian Lillard zanotował 31, 6 zbiórek i 8 asyst.
Nikola Jokić jak zwykle był bliski triple-double, ale to nie był dobry występ w jego wykonaniu. Przegrał pojedynek z Jusufem Nurkicem, miał kłopoty z faulami, w sumie oddał tylko 4 rzuty z gry i skończył z 9-9-9 w 27 minut.
To najlepszy start Blazers od 1999 roku.
2) Jeremy Sochan zdobył pierwsze cztery punkty dla San Antonio Spurs, którzy zabiegali gospodarzy w Minnesocie, robiąc na nich efektowny blowout. Prowadzili od samego startu, w drugiej kwarcie ich przewaga urosła do 20 punktów, a na początku czwartej wynosiła już +35.
Jeremy biegła do kontr, łapał alley-oopy i ustanowił swój strzelecki rekord, zdobywając więcej punktów niż łącznie uzbierał w trzech poprzednich meczach. Już po sześciu minutach miał ich 8, po tym jak ładnie wszedł pod kosz i skończył hakiem nad Rudy’m Gobertem. Grał też aktywnie w obronie, zajmował się pilnowaniem Karla-Anthony’ego Townsa i w drugiej kwarcie przechwycił podanie do niego, co rozpoczęło kontrę, którą zakończył kolejnym wsadem. Chwilę później popisał się celnym jumperem z półdystansu nad Townsem. Tylko zza łuku nadal nie mógł trafić i były to jego jedyne pudła w meczu (7/9 z gry).
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Heat wyglądają serio przeciętnie, a to ich ceglenie za 3 woła o pomstę do nieba.
Gwizdki w Chicago mocno gospodarskie.
Świetny mecz w Memphis – Ben Simmons był -16 najgorszy wśród Nets i tylko 5 prób rzutu.
Mega zaskoczenie z tym Portland – no kto się spodziewał po nich takiej gry? Grant wygląda na super wzmocnienie. Lakers patrzą i płaczą.
Jedyna nadzieja Jeziorowców w tym, że Kings pozostaną Kings i będą śrubować rekord sezonów z rzędu bez PO.
Clippers, Nuggets, Warriors, Suns, Mavs, Grizzlies, Blazers, Wolves, Pelicans i o to 10 miejsce dające Play-in powalczą zapewne Lolkers z Kings ;-P Super sezon pełen beki z LA się zapowiada ;-)
Na grupie fanów Blazers jeden gość napisał że patrząc na terminarz jeśli nie będzie 5-0 na starcie to będzie obciach. Ten wpis został przyjęty w kategoriach żartu graniczącego z szaleństwem.
Fajnie to wygląda, jeszcze niedługo dojdzie Payton, na pewno wzmocni obronę z ławki.
Martwi trochę brak głębi z przodu w przypadku kontuzji. No i ciekawe jak zareagują w przypadku jakiegoś kryzysu formy który może się pojawić.
LET’S GO RIP CITY
Pierwszy wyraźny kandydat w MVP Race?
Może to jest właśnie TEN sezon?
Jeszcze w zeszłym tygodniu Lillard był na 15 miejscu w przewidywaniach MVP 2023 u buków z Vegas, za Devinem Bookerem, Trae Youngiem i nawet Anthony Davisem.
32 lata, chyba ostatnia szansa…
Tak się trochę dziwiłem kiedy pisaliście o Spurs w kontekście tankowania. Przecież Pop brzydzi się tankowaniem i zawsze jest w grze! ;)
Po Duncana tankowali
To mówicie, że jesteśmy świadkami historycznego początku 7-0 Minnesoty?
A Spurs jak klasyczny tank squad: biegamy i rzucamy za trzy. Jak wpada, to lecimy i wachlujemy ręcznikiem, chłopaki.
Sochan = Shown Marion, najlepszy w grze na sępa
brawo Soczan!!! ;)
Nie mogę się doczekać meczu Lakers ze Spurs, to jak walka Zaangażowania z Lenistwem. No Sochan kryjący LeBrona. Będzie ubaw
Gra SPURS jest zbyt szybka dla Gobert/Towns. Widać to przy podaniu Sochana do Poeltla i jumperze Sochana nad Townsem. Owszem wyciągnął rękę, ale dokąd…