Russell Westbrook jest problemem dla Los Angeles Lakers i o jego możliwej wymianie na pewno usłyszymy jeszcze nie jedną plotkę i ploteczkę. Z najnowszych doniesień Adriana Wojnarowskiego z ESPN wynika jednak, że cała sprawa może jednak przycichnąć w najbliższych tygodniach. Management Jeziorowców chce wstrzymać się z gwałtownymi ruchami przez pierwszą część sezonu. Rob Pelinka jest zdania, że teraz czas gra na ich korzyść i cierpliwość pomoże im pozyskać w zamian za rozgrywającego i ich pierwszorundowe picki w Drafcie odpowiednie wzmocnienie składu.
Przekazano mi, że Rob Pelinka i jego management będą czekać do minimum pierwszych dni po Święcie Dziękczynienia (24 listopad). Według Lakers te około 20 spotkań pomoże niektórym ligowym zespołom zdefiniować swoją rolę w tym sezonie. Ta część z nich, która zacznie skłaniać się ku walce o jak najgorszy wynik w celu zwiększenia swoich szans w Loterii Draftu i tym samym ustawienia się w kolejce po Fenomen z Francji. To będzie wtedy odpowiedni czas na włączenie się do rozmów o wymianie dotyczących Westbrooka i ewentualnie picków w Drafcie.
Lakers dojdą do punktu, w którym cele wielu drużyn na ten sezon zostaną jasno określone. Wtedy ich wymagania na pewno spadną. W ostatnich latach mieliśmy na rynku wielu kupujących, a mało drużyn, które faktycznie chciały decydować się na roszady w trakcie sezonu. Tym razem ma być inaczej. Lakers będą widzieć czarno na białym kto jest na rynku dostępny i wtedy wybrać odpowiednią drużynę do rozmów, aby włączyć się do walki o tytuł.
Westbrook, Walker IV, Gabriel i dwa niezastrzeżone picki za Sextona, Markkanena i Conleya?
tylko co niby Utah na tym zyskuje? Słabiutkie picki i szrot. Chyba są w stanie więcej ugrać za taką paczkę.
Jazz idą w ostrą 2-3 letnią przebudowę, także pozyskanie szrotu za graczy, którzy i tak za chwilę stamtąd polecą, bo nigdy nie zostaną TOP50 w lidze, jest jak najbardziej na rękę, a pickom Lakers z 2027 i 2029 bliżej na ten moment do 1-10 niż 21-30 patrząc na konstrukcję tej drużyny. Imo dobry deal dla obu stron.
nie wiem jak wygląda sytuacja innych ekip, ale moim zdaniem da się zebrać za to po prostu więcej picków.
No way.
Żeby się nie okazało, że Lakers będą liderować w wyścigu po Wembanyame do Świąt Dziękczynienia !
Och Pelinka, jaki ty jesteś głupi, przed sezonem nie było wiadomo że np. Utah i Spurs czy Oklahoma będą ostro tankować po fenomen z Francji, prawda? Trzeba poczekać conajmniej do Święta Dziękczynienia albo i dłużej bo przecież mogą oszukać wszystkich i idą na mistrza….