Wake-Up: Koniec dramy na Brooklynie. Dwa miesiące czekania na transfer, którego nie będzie

3
fot. twitter.com/BrooklynNets

Kevin Durant zostaje, koniec zamieszania na Brooklynie.

Przynajmniej na razie.

Przez prawie dwa miesiące transfer KD był jednym z głównych tematów w NBA. Wszyscy zastanawialiśmy się gdzie trafi, co uda się Brooklyn Nets za niego dostać i jak to wszystko zmieni układ sił… I po dwóch miesiącach dramy, ostatecznie do wymiany nie dojdzie. Zamiast tego mamy oświadczenie, kończące temat.

Zapewnili nam rozrywkę na wakacje, żebyśmy mieli czym się zajmować, a teraz czas wracać do pracy, bo zbliża się sezon.

Jako Szósty Gracz chyba powinniśmy podpisać się pod podziękowaniami Billa Simmonsa

Jeszcze niedawno na spotkaniu z właścicielem klubu, Durant oczekiwał zwolnienia trenera i generalnego managera. Miał być zdeterminowany, żeby zmusić Nets do zrobienia wymiany. Teraz spotkali się ponownie – łącznie z trenerem i generalnym managerem, którzy nie zostali zwolnieni – i rozmowy potoczyły się już zupełnie inaczej. Okazało się, że jednak są w stanie się jeszcze dogadać i zdecydowali się kontynuować współpracę – “We have agreed to move forward with our partnership.”

1) KD chciał odejść, Nets szukali wymiany, ale okazało się, że ostatecznie w interesie wszystkich jest trzymanie się razem. Może w tym momencie to tylko partnerstwo z rozsądku i przede wszystkim decyzja biznesowa, ale lepszej opcji nie było. Nets nie znaleźli oczekiwanej, bardzo wysokiej ceny za swojego gwiazdora i po dwóch miesiącach nadal nie byli blisko żadnej wymiany.

Durant boleśnie przekonał się, że jego notowania na rynku nie są tak wysokie jak być powinny biorąc pod uwagę jego super-gwiazdorski status. Nie był w stanie wybrać sobie nowej destynacji, bo preferowane przez niego drużyny nie zdecydowały się pójść all-in. Nikt nie chciał rozbić dla niego banku, nie miał kontroli nad tym gdzie wyląduje, a jeśli chciałby dalej wywierć presję na Nets, pewnie musiałby nie stawić się na obozie. A przecież Kevin za bardzo kocha koszykówkę, żeby siedzieć w domu.

2) Podsumujmy krótko:

Boston Celtics jako jedyni byli gotowi oddać swojego drugiego najlepszego zawodnika, jednak to nadal było niewystarczające dla Nets, którzy chcieli jeszcze w pakiecie najlepszego obrońcę minionego sezonu. Miami Heat nie mogli bezpośrednio wysłać na Brooklyn Bama Adebayo (designated kontrakt), ale też nie zdecydowali się udostępnić go w większej wymianie, żeby zdobyć inne atrakcyjne assety dla Nets. Phoenix Suns nie zainteresowali Nets Mikalem Bridgesem i Deandre Aytonem, a potem tym drugim już nie mogli handlować. Podobno próbowali kreatywnie podejść do sprawy i szukali możliwych transferów z kilkoma drużynami, ale nic to nie dało. Toronto Raptors nie zamierzali oddawać Scottiego Barnesa. New Orleans Pelicans pytali o KD, ale od razu zaznaczali, że Brandon Ingram jest poza dyskusjami. Memphis Grizzlies też ostatnio się odezwali, ale próbowali stworzyć pakiet opierający się na pickach, bez włączana w to Jarena Jacksona czy Desmonda Bane’a. Atlanta Hawks proponowali Johna Collisona, De’Andre Huntera i picki. Philadelphia 76ers byli zainteresowani, ale Tyrese Maxey to było zdecydowanie za mało.

Nets chcieli All-Stara, zawodników do rotacji i paczki picków.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułKevin Durant będzie kontynuował karierę w Brooklyn Nets
Następny artykułFlesz: Chet Holmgren, Jalen Williams i offseason OKC (3.7)

3 KOMENTARZE