Flesz: Johnny, trade, $ dla Beala czyli offseason Wizards (2.9)

1
fot. Youtube

Po zaskakującym początku poprzedniego sezonu, kiedy Washington Wizards (start 13-7) i Cleveland Cavaliers wymieniani byli w tym samym zdaniu, offseason przyszedł dla Bullets już w lutym. Już 8 lutego ogłoszono, że rozczarowujący sezon Bradleya Beala zakończy się operacją lewego nadgarstka, a dwa dni później GM Tommy Shepherd sprowadził z Dallas Kristapsa Porzingisa (i drugorundowy wybór) w zamian za Spencera Dinwiddie’ego, i przy okazji oddał jeszcze do Mavericks zły kontrakt Davisa Bertansa.

Beal, Kyle Kuzma i Porzingis nie rozegrali więc jeszcze razem ani jednej minuty, a dwaj ostatni spędzili wspólnie na boisku tylko 105 (-7.9 NetRtg).

W szerszej perspektywie cały czas jesteśmy w Waszyngtonie. Od czasu odejścia Marcina Gortata, Wizards są 126-182, tylko jeden raz zrobili playoffy – i będziesz usprawiedliwiony, jeśli tego nie pamiętasz. Z naszej perspektywy Wiz mogą więc interesować nas tak bardzo, jak interesowali nas przed przyjściem MG4. Nie mówię oczywiście o składzie z Gilbertem Arenasem, Caronem Butlerem i Antawnem Jamisonem, chwalonym tutaj w 09′ za oddanie wyboru nr 5, w zamian za Mike’a Millera i Randy’ego Foye’a, bo była szansa na kontendowanie. Steph Curry poszedł z #7.

Do lipca Wizards przystępowali bez capspace’u, z dużym wyjątkiem Mid-Level i już uzgodnieniu wymiany po ludzi, z którymi w Denver pracował obecny trener Wiz Wes Unseld Jr.

CZERWIEC
Bradley Beal zrezygnował z opcji na sezon 2022/23. Dwa lata to wszystko trwało, w pewnym momencie mówiło się o zainteresowaniu Denver czy Nowego Orleanu, w ostatnim sezonie jednak było już w zasadzie pewne, że Beal podpisze nowy kontrakt. Opcja, z której zrezygnował, to 36.4 milionów i w momencie, w którym to robił, Wiz mieli już uzgodniony trade po Monte Morrisa i Willa Bartona.

Wizards wybrali z #10 draftu Johnny’ego Davisa. Wizards praktycznie wybrali w drafcie podobnego gracza do Beala, koszykarza sezonu w Big Ten, mierzącego 196 cm rzucającego obrońcę, nie tak atletycznego, ale wydaje się, że z lepszym playmakingiem w wieku 20 lat niż rookie z uniwersytetu Florida. Davis rzucał w koledżu tylko 33% za trzy, był podwajany w lidze letniej, nie grał dobrze i trafił tylko 29% rzutów ale pokazał, jak dobrze się czuje w sytuacjach, nie tylko rzutowych, off-balance. Widzi parkiet jak rozgrywający. Minus to, że choć Shepherd zapewniał w trakcie jednej z transmisji o tym, że Davis to zrównoważony chłopak, brakowało mu zimnej krwi. Upside to, że stworzy młody i logiczny duet z ławki z bardziej defensywnie usposobionym Denim Avdiją. Ocena: 2.5

Wizards wybrali z #54 draftu Yannicka Nzosę. Nzosa to długi i chudy, grający w Hiszpanii 18-letni Kongijczyk, center, trzeci w historii ligi 16-latek – obok Doncicia i Rubio – który w jednym meczu rzucił dziesięć punktów. Jego idolem jest Giannis i był czas, gdy sporo sobie po nim obiecywano. Nzosa miał jednak ciężki sezon – opuścił cztery miesiące z powodu kłopotów z przepukliną – w lidze letniej nie zagrał i na sezon 22/23 przeniósł się z Malagi do Betisu. Ocena: 2.5

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.