Wykonał mnóstwo transferów, w tym z udziałem największych gwiazd NBA i pomógł stworzyć trzy mistrzowskie drużyny, a mimo mało kto kojarzy Andy’ego Elisburga.
Może gdzieś to nazwisko obiło wam się o uszy, bo czasami się o nim wspomni, ale sprawdzając ile razy pisaliśmy o nim na Szóstym Graczu, najpierw przekręciłem jego nazwisko, a potem pojawiło się tylko kilka wyników. W google też nie ma o nim za dużo, choć na początku minionego sezonu jego zdjęcie obiegło internet, kiedy doszło do spięcia w Denver po brzydkim faulu Nikoli Jokica.
HEAT CULTURE pic.twitter.com/aQxqlrsCUE
— Heat Nation (@HeatNationCom) November 9, 2021
Ale nawet wtedy mało kto rozpoznał plecy generalnego managera i to nie było nic w stylu – widziałeś jak zareagował Elisburg?, tylko raczej – zobacz jak „gruby” blokuje zawodników Miami Heat przed bójką na korytarzu Ball Arena.
Mówiąc o świetnym managemencie Heat i wszystkich ich ruchach kadrowych mamy przed oczami twarz Pata Riley. To on od wielu, wielu już lat tworzy zespół z Miami. Ale tego sukcesu nie osiągnąłby bez swojej „prawej ręki”. Bez swojego generalnego managera i zarazem jednego z najlepszych ekspertów od salary cap. Guru w tej dziedzinie. Riley rozmawia z zawodnikami i podejmuje ostateczne decyzje, ale to Elisburg wykonuje całą żmudną i skomplikowaną pracę, żeby skonstruować wymianę czy kontrakt zgodnie z zasadami salary cap. Równocześnie manewrując tak, żeby zachować elastyczności do kolejnych ruchów. To także on obecnie zajmuje się codziennym prowadzeniem managementu, a mimo to rzadko o nim słyszymy. Woli trzymać się z tyłu. Zamiast pojawiać się w mediach, zostaje w biurze i skupia się na swojej pracy.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Serduszko
O ileż przyjemniej czyta się takie artykuły niż kolejne odcinki sagi o pewnym graczu, który chce zmienić klub…
W 5 minucie pada strzał.. znaczy się wspomniany jest Kevin Durant 😉
Ale fajna wiedza. Serduszko.
“żeby skonstruować wyminę” – literówka się wkradła.
Nie wkradła. To znak rozpoznawczy Adama ;)
Elisburg jest fantastyczny. Sam jako kibic Heat o nim usłyszałem dopiero gdzieś właśnie w okolicach wymiany Shaqa do Miami w 2005. Ilość niuansów jakie są przy wymianach/kontraktach Heat jest zdumiewająca jak ktoś by to analizował dokładniej. Osobiście byłem pod wielkim wrażeniem w sezonie po odejściu LeBrona i w kolejne offseason, gdzie Heat małymi krokami schodzili z różnych umów by uniknąć podatku i tym samym repeater tax.
A jego posturę z fotki blokującej przed bójką naturalnie rozpoznałem XD
Fajny offtopowy artykuł, do drugiego śniadanka idealny ❤️ to nic, ze czytam rok później :)