Wake-Up: Numer 6 zastrzeżony w całej NBA. KD i Harden razem trenują. Irving nie chciał grać więcej niż 60 meczów?

Świętej pamięci Bill Russell został pierwszym zawodnikiem, którego numer będzie zastrzeżony w całej lidze. NBA zdecydowała się w ten wyjątkowy sposób uhonorować najbardziej utytułowanego gracza w historii, którzy też odegrał ważną rolę poza parkietami w walce na rzecz praw obywatelskich.

Od nowego sezonu już nikt nie będzie mógł wybrać koszulki z „szóstką”, ale zawodnicy grający obecnie z tym numerem mogą jeszcze go zatrzymać. W tym gronie największe nazwisko to oczywiście LeBron James, który dopiero co przed poprzednim sezonem wrócił do #6, z którą grał wcześniej w Miami (teraz jeśli Heat będą chcieli uhonorować Jamesa, będą wieszać jago koszulkę z numerem, który jest już zastrzeżony). Przez pierwsze sezony w Lakers nosił #23. Kiedy Anthony Davis pojawił się w LA, powiedział, że odda mu ten numer, ale AD został przy #3. Zobaczymy czy w obecnej sytuacji LeBron zatrzyma #6, czy może zdecyduje się na kolejną zmianę i powrót do #23.

Poza Jamesem z szóstką w zeszłym sezonie grali między innymi Kristaps Porzingis, Alex Carouso, Montrezl Harrell, Lou Williams, Hamidou Diallo i Nickeil Alexander-Walker.

W NBA to pierwsza taka sytuacja, ale na zastrzeżenie numeru w całej lidze już wcześniej zdecydowały się MLB (#42 Jackie Robinson) i NHL (#99 Wayne Gretzky).

Można było o czymś innym napisać we wstępie, a teraz czas na temat numer jeden, czyli drama na Brooklynie.

1) Marc Stein informuje o szczegółach kontraktu Kevina Duranta. Przedłużenie, które rok temu podpisał z Brooklyn Nets i które weszło w życie zaraz po tym jak zażądał wymiany, zawiera harmonogram płatności z największymi dopuszczalnymi wcześniejszymi wypłatami. Oznacza to, że już połowę ze swoich $42.9mln otrzyma przed startem sezonu. Wypłacane w dwóch równych ratach pierwszego lipca i pierwszego października.

Zgadza się, Nets musieli Durantowi zapłacić ponad $10mln dzień po tym jak poinformował ich, że chce zostać wytransferowany. Ale już kolejna wypłata może być ważnym elementem gry, bo jeśli KD nie pojawi się na obozie treningowym pod koniec września, Nets mogą zdecydować się wstrzymać przelew. Jak świetnie pamiętamy, podobne przepychanki miały miejsce w zeszłym roku w Philly w przypadku Bena Simmonsa.