Utah Jazz znowu podkręcają temperaturę tegorocznego offseason.
W Salt Lake City jednak są gotowi rozmawiać o wymianie Donovan Mitchella.
Przez ostatnie dni pojawiały się kolejne raporty, że to wokół niego planują przebudować skład, ale od początku było podejrzenie, że to tylko prężenie muskułów przez Danny’ego Ainge’a. Taktyka na wzmocnienie swojej pozycji negocjacyjnej i przekonanie rywali do przygotowania jak najlepszej oferty, która sprawi, że Jazz zmienią zdanie. Nawet kiedy GM Justin Zanik mówił niedawno, że nie zamierzają handlować Mitchellem, najwięcej uwagi przykuło stwierdzenie, że nie jest on “untouchable”. To też wyglądało jak sygnał dla pozostałych drużyn.
Teraz Jazz wreszcie zrzucają tę zasłonę dymną i jak donosi Adrian Wojnarowski, będą odbierać telefony od drużyn zainteresowanych pozyskaniem ich liderem. Choć ewentualna cena będzie bardzo wysoka, “sky high”. Bo nadal muszą zostać przekonani do wymiany. Jak wyjaśnia Tony Jones z The Athletic – oni nie handlują Mitchellem i nie zamierzają go oddawać, na razie tylko zgodzili się posłuchać co inni mają im do zaproponowania.
New York Knicks od dawna są łączeni z Mitchellem, a też jak zwykle w takich sytuacjach, od razu w gronie zainteresowanych pojawili się również Miami Heat. Sebastian pisał o tym wszystkim już w środku nocy.
1) Do wzięcia są także inni zawodnicy Jazz – Mike Conley, Bojan Bogdanović czy Jordan Clarkson. W Utah robią totalną przebudowę i są gotowi przehandlować każdego ze swojego składu.
2) W Nowym Jorku sfinalizowali w końcu podpisanie Jalena Brunsona. Oficjalnie dołączył do Knicks.
3) Milwaukee Bucks uzgodnili warunki przedłużenia kontraktu z Patem Connaughtonem.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Po jednej stronie zdeterminowany management Knicks, po drugiej Danny „The Trader” Ainge. Co może pójść nie tak? Knicks mają komplet swoich pickow w drafcie chyba do końca dekady, na ich miejscu już pakowałbym się do Utah. A to na start. I gdyby tylko jeszcze gracz będący w centrum uwagi był godny monitorowania sytuacji, ale nie, zesramy się dla gwiazdki drugoliniowej, bez odpowiedniego nastawienia mentalnego i kręcącej liczby w styczniu, z wiecznymi pretensjami do innych, ale nie wymagającej od siebie. Ech…….
I tylko Thibsa żal :)
Thibs nie ma szczęścia, ale też mu specjalnie nie pomaga swoją taktyką eksploatacji graczy. Cóż, to będzie ciekawe doświadczenie dla Donovana – będzie o czym poczytać i dyskutować jeśli deal dojdzie do skutku – trzymam za to kciuki.
Patrząc na Twój avatar widzę fana Utah – czy w takim razie cieszysz się z odejścia Donovana i trzymasz za to kciuki?
Oczywiście, że tak. Po tych płaczach w mediach, fatalnej atmosferze generowanej zarówno przez Donovana, jak i Francuzika … Oni są siebie warci. Jak już zauważyłeś powyżej – psychika Donovana raczej nie wróży sukcesów. A ja mam dość patrzenia jak oni “współpracują” na parkiecie. Obaj są też przepłaceni.
Go Knicks Do It? Przeplacony bAckcourt , Brunsin Mitchell , tak widzę to. Obaj nie są Top 15/20 graczy na swoich pozycjach
Mitchell nie jest top 15-20 na swojej pozycji? Ciekawe, ciekawe. O ile z Brunsonem można taką tezę wybronić, to z Mitchellem nie ma takiej opcji.
Wszystko to prswda, tylko NYK juz dwie dekady sa na dnie (wyjstek: 3 awanse do po). Oni potrzebuja impulsu, budowania kultury, najwazniejsze – wygrywania.
To niestety liga jest zjebana, ze daje top picki najgorszym.