W wakacje Zion Williamson będzie mógł podpisać z New Orleans Pelicans maksymalne przedłużenie kontraktu i już od dłuższego czasu było to tematem analiz i rozważań wśród ligowych komentatorów. Doniesienia w sprawie nowej umowy Ziona przybrały na sile, kiedy ostatecznie okazało się, że zawodnik nie pojawi się w sezonie 21/22 na parkiecie – niektórym zapaliła się lampka ostrzegawcza, jeżeli chodzi o oferowanie dużej gotówki kontuzjogennemu zawodnikowi.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Madrego to az milo posluchac. Zwlaszcza jak zaprasza, zebys usiadl na kolanko, bo chce ci zagrac na fortepianie.
Nic innego nie mógł powiedzieć
Zawodnikowi podatnemu na kontuzje, nie kontuzjogennemu*