W tegorocznym offseason Donovan Mitchell ma być dla New York Knicks głównym celem transferowym, ale wygląda na to, że o dziwo w Nowym Jorku zdają sobie sprawę z tego jak trudny może się okazać pomysł wyciągnięcia guarda z Salt Lake City. Biorą zatem pod uwagę również inne ewentualności, a jedną z nich ma być rozgrywający Minnesota Timberwolves D’Angelo Russell.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Pod względem estetycznym nie da się go ogladac, ale w Nowym Jorku nie takie poczwary już grały.
Racja, mieliście już przecież kiedyś podobną gwiazdę z Minesoty
Stephon aka Chinese Treasure
#Pamiętamy
Ten to pikuś. Pamiętasz rzut Grega Anthonego? Obrzydliwy był. Świętej pamięci Mason także miał ciekawą technikę użytkową…
Nie no, te pokraki to już jest klasyka… :)
Po tych fantastycznych PO w jego wykonaniu xD brawo Knicks
Jeszcze w pełni rozumiem Mitchella, ale nie Russella. Potrzebujemy zawodników, a nie celebrytów. Przecież tam za grosz charakteru i charyzmy. Jak Tibs zobaczy jego zaangażowanie w obronie to skończy się szybciej niż z Kembą.
nie zapominajmy, że to będzie 7-krotny all star (ZNYK 2019)