Czy Luka to ma?

10
fot. League Pass

W sezonie regularnym było 3-1 dla Dallas, ale Draymond Green zagrał w tylko jednym meczu. 5 stycznia rzucił dwa punkty, miał więcej strat niż asyst, Steph spudłował osiem z dziewięciu rzutów za trzy, Warriors przegrali czwartą kwartę 15-29 i rzucili tylko 82 punkty w porażce w Dallas różnicą siedemnastu. Luka był na linii 12 razy, rzucił 26 punktów, miał 8 asyst. Kristaps Porzingis nie grał w tym meczu.

Warriors są po trzech latach z powrotem w finale Konferencji Zachodniej, już po pokonaniu 4-1 Denver bez Jamala Murraya i Michaela Portera i 4-2 Memphis bez Ja Moranta w drugiej połowie serii.

Mavericks wygrali w tych playoffach dwie pierwsze serie aż od czasu Finałów 2011: pokonali 4-2 chwiejących się Utah Jazz i 4-3 rozstawionych z nr 1 Phoenix Suns.

Faworytem bukmacherów i raczej-faworytem są Warriors, ale jest to starcie dwóch zupełnie różnych styli ofensywnych i w playoffowym secie styl gry Mavericks, nie Warriors, wydaje się lepiej pasować do wygrania 4 meczów w serii.

Wszystko więc wraca się mniej więcej do tego co myślałem po zeszłorocznych playoffach, i do tego co całe lato pisałem: w playoffowym secie najlepszym może nie być wcale two-way Antetokounmpo, tylko Luka Doncić. Jest między nimi blisko – to na pewno – ale spośród nich dwóch wyraźnie to Luka ma to “coś” w ataku pozycyjnym, czego Giannis nie zrekompensuje talentem i warunkami fizycznymi – ma skill. Idzie z piłką gdzie chce, podwojony znajduje ludzi i kiedy siedzi mu stepback w lewo, jest nie do zatrzymania. Jedynym wtedy co może go zatrzymać jest on sam na linii rzutów wolnych. Jaylen Brown po meczu nr 7 nazwał Antetokounmpo “najlepszym graczem w lidze”, bo chciał zapomnieć, że w połowie marca to Doncić i Mavericks przyjechali do Bostonu i przerwali wtedy passę Celtics 95-92.

To już są trzy lata od kiedy naprawdę nikt w gruncie rzeczy poradzić nie może sobie z nim w playoffach. Oczywiście “nic nie wygrał” i okej, ale nie wiadomo czy można tak w ogóle myśleć, bo może właśnie jest w procesie zdobywania swojego pierwszego tytułu, czyli czegoś czego nie zrobiła żadna z 23-letnich supergwiazd od czasu Dwyane’a Wade’a. Ale Dwyane Wade nie był tak dobry jak Luka Doncić. Jestem pewien, że się zgadzamy.

W 2020 roku Clippers przetrwali 50% z gry, 31.0 punktów, 9.8 zbiórek i 8.7 asyst Doncicia w sześciu ciężkich meczach, w 2021 roku przetrwali w siedmiu meczach jego 41% za trzy na średnio 10.9 próbach, 35.7 punktów, 10.3 asyst i 7.9 zbiórek. W tych playoffach Doncić wrócił po kontuzji łydki i zdążył jeszcze zdominować Jazz do poziomu 47% z gry i 29.0 punktów, a Suns rzucał 32.2 punkty na skuteczności 46% z gry.

Spośród czterech drużyn, które zostały na placu boju Doncić jest w tych playoffach #1 w punktach (31.5), #1 w zbiórkach (10.1), ex-eaquo #1 w asystach (6.6) i #2 w przechwytach (1.9).

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.

10 KOMENTARZE

  1. A kogo kryje poole? Wg mnie to jego dallas powinno atakowac. Nawet brunson i dinwiddie moga miec z nim latwe punkty. Mysle, ze dallas powinno caly czas atakowac obrecz, zwlaszcza jesli draymond bedzie na luce.

    Ciekaw jestem jak to bedzie wygladalo p drugiej stronie parkietu, ale wydaje mi sie, ze bez deszczu trojek od stepha i klaya ciezko bedzie wygrac z dallas, zwlaszcza w crunchtime.

    0
  2. Zbiórki i straty, to tam może się znajdować klucz do serii. Nie bedzie nic gorszego dla Dallas niż ponowienia GSW po zbiorce w ataku Looneya i latwa trojka w pape. Po drugiej stronie Dallas musi wywierać presję i wymuszać straty, tak jak udało się to zrobić w spotkaniach z Suns.

    Generalnie zgadzam się praktycznie z wszystkim co napisał Maciek. Po tym co widzieliśmy dotychczas w playoffach postawie odważna tezę, że to będzie zaskakująco łatwa seria dla Dallas. Oczywiście GSW ma za dobrych graczy by nie wygrać 1 czy 2 spotkan, ale całościowo nie wierzę żeby byli w stanie zatrzymać rozpędzonych Mavs.

    0