Tylko jeden z trójki finalistów do zdobycia nagrody MVP jest już na wakacjach i nie próbuje dalej prowadzić swojej drużyny do mistrzostwa. To jednak właśnie ten zawodnik, po raz drugi z rzędu sięgnął po statuetkę Najbardziej Wartościowego Gracza, bo wszyscy dobrze wiemy, że jest to nagroda przyznawana za występy w sezonie regularnym. Nikola Jokić z Denver Nuggets wyprzedził w wyścigu po MVP Giannisa Antetokounmpo i Joela Embiida – za niezawodnym Adrianem Wojnarowskim z ESPN.
Denver Nuggets center Nikola Jokic has been voted the NBA’s Most Valuable Player for a second consecutive season, sources tell ESPN. A formal announcement is expected this week.
— Adrian Wojnarowski (@wojespn) May 9, 2022
Na oficjalny komunikat ligi przyjdzie nam poczekać nawet do końca tygodnia, ale dzięki informacjom przekazanym przez Woja już teraz można rozpocząć dyskusję o tym czy i kto został z najważniejszej indywidualnej nagrody okradziony. Można założyć, że zarówno Giannis, jak i Embiid wyjdą na kolejne mecze swoich trwających serii podwójnie zmotywowani.
Zdania dotyczące tego, kto powinien zgarnąć statuetkę były podzielone, ale z drugiej strony nie można jednak powiedzieć, że Jokić wygrał przez przypadek. W sezonie 21/22 wykręcał nawet lepsze indywidualne statystyki niż w poprzednim, kiedy triumfował po raz pierwszy. Zaliczał najlepsze w swojej karierze 27.1 punktu i 13.8 zbiórki oraz dokładał do tego ósme najlepsze w lidze 7.9 asysty. Został pierwszym graczem w historii NBA, który w jednym sezonie zdobył 2000 punktów, 1000 zbiórek i 500 asyst, ale najważniejsze było jednak to, że prowadził swoją drużynę do zwycięstw. Jego Nuggets zanotowali w sezonie regularnym bilans 48-34 co pozwoliło im na zajęcie szóstego miejsca w tabeli Konferencji Zachodniej. Co więcej robił to bez dwóch pozostałych gwiazdorów drużyny – Jamala Murraya i Michaela Portera Jr., którzy pozostawali poza grą z powodu kontuzji.
27-letni Jokić jest trzynastym zawodnikiem w historii, który zdobył nagrodę MVP rok po roku. W kolejnym sezonie będzie miał szansę dołączyć do elitarnego grona trzech legend, którzy zdobywali statuetkę trzy razy z rzędu – Larry’ego Birda, Wilta Chamberlaina i Billa Russella.
#EmbiidCry
Najbardziej na tym ucierpią teraz Miami Heat. Wydaje sie, że Philly przejmuje inicjatywę z Embiidem na parkiecie, a do tego Joel będzie w następnym meczu baaardzo zmotywowany.
Oczywiście nagroda dla Jokica w pełni zasłużona.
@Paszczak
Jok dostanie około 70% głosów na 1st place, przy tej dostępności dziennikarzy i w ogóle mediów Joel musiałby ostatni miesiąc spedzić w szafie by myśleć do dzisiaj o jakichkolwiek szansach
#MaciekCry