Philadelphia 76ers prowadzą w serii Toronto Raptors 3-2 i cały czas mają ostateczne zwycięstwo na wyciągnięcie ręki, ale niektórzy zauważają, że to drużyna z Kanady odzyskała swoje momentum i przed meczem numer pięć u siebie szykuje się do przedłużenia zmagań do siedmiu spotkań.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Szambo w Mieście Braterskiej Miłości wybije za
… 2…1…
Ten team idzie na ścięcie.
w ramach uzupełnienia tego tematu można tekst (+ filmiki) zkrainynba
Pamietam jak Shaq piszczal jak cipcia, zeby nie podawali mu pilek bo jest potraja… a nie czekaj.
Kolejny wannabe dominator, ktory co chwile placze do mediow: a to Benek, a to mvp, juz paluszek, teraz Harden.
Za to MVP się mu należy! :)
Jak dziecku rower na komunię.
Może dron?
Niech się dzieci wypowiedzą wśród czytelników 6G.
Pan Embiid znów publicznie opowiada jak mu kolega nie pasuje. Prawdziwy lider szatni.
“przed meczem numer pięć”? Chyba 6, jak jest 3:2.