Nic, tylko dwa podania Jokicia, który i tak od koszykówki woli lody

1

Dopiero wczoraj późnym wieczorem obejrzałem trzy pierwsze kwarty poniedziałkowego zwycięstwa Denver w Filadelfii (114-110)mecz Bonesa Hylanda – i może zaznaczam teraz oczywiste, ale mieliśmy w nim elitę czytania gry w obronie (Mathisse Thybulle miał 6 przechwytów) i rzutu po koźle poprzedzonego zwodem, szejkiem, w wykonaniu 7-footera (Joel Embiid).

I nagle kiedy tych dwóch wyskakiwało nie pierwszy raz z ekranu (serio, ile rzeczy w NBA jest równie elitarnych co Thybulle w help-defense? Trzy? Jedna?), Nikola Jokić w ciągu jednej minuty pod koniec drugiej kwarty – gdy Nuggets odrabiali 19 punktów straty – rzucił dwa następujące podania i na chwilę straciłem przytomność:

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.