Od kiedy w niedzielę podczas przerw w meczu Celtics-Dallas przypomniano wypowiedź KG o znaczeniu chemii w sporcie używam jej nagle każdego dnia w rozmowach o NBA, Warriors, czy (kolejnym) odpadnięciu Paris Saint-Germain z Ligi Mistrzów.
“Chemia to nie jest coś, co wrzucasz do głębokiego oleju, mieszasz z czymś jeszcze, podsmażasz, kładziesz na tortillę, wrzucasz to wszystko do mikrofali, gotujesz, wyjmujesz, kładziesz na stół i liczysz na to, że będzie smakować”
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.