Między Rondem a Palmą (1072): Bezczelnie wszedł w cannabis

5
fot. Oskar Pilch po przeróbce

Dziś w Palmie rozmawiamy o zastrzeżeniu w Bostonie numeru Kevina Garnetta, o legacy Boston Celtics 2007/08 i o minionym weekendzie.

Sprawdzamy zbieranie się Warriors i drużyn NBA na czas playoffów, latające pająki z Wirginii i to co wydarzyło się w 1072 roku.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułWake-Up: KG #5. Mavs wygrali w Bostonie. 53 punkty Duranta. Suns ośmieszyli Lakers
Następny artykułFlesz: Witamy z powrotem w Głupiutkim Sezonie

5 KOMENTARZE

  1. Dałem innym czas, ale nikt się nie wychylił, no to niech będzie.

    To nie Lakers prowadzili 2-1, tylko Boston zaczął 2-0 po wygraniu dwóch pierwszych spotkań u siebie. Później wygrali Lakers i Celtics wyrwali pamiętne GAME4, by później przegrać w GAME5 i zamknąć serię blowoutem.

    0