Wake-Up: MVP Joker przejął mecz na finiszu. 54 punkty Tatuma. Jarrett Allen złamał palec

5
fot. NBA League Pass

Jayson Tatum przejął niedzielny wieczór, wygrywając strzelecki pojedynek z Kevinem Durantem. Zaraz po nim, w spotkaniu finalistów Khris Middleton także zdobył najwięcej punktów w sezonie. Ale najlepszy występ tej nocy należał do Nikoli Jokica. Zrobił prawdziwy takeover, dominując w ostatnich minutach meczu z New Orleans Pelicans i w dogrywce zabrał zwycięstwo dla swojej drużyny. Po raz kolejny pokazał, dlaczego drugi raz z rzędu może zgarnąć nagrodę MVP.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułS.Dinwiddie: “Chciałem żeby w Waszyngtonie wszystko się ułożyło”
Następny artykułFlesz: Bracia Jokić podłączą ci TV na ścianę tylko za 119.99

5 KOMENTARZE

  1. Suns są niesamowici. Bez Bookera, CP3 i Johnsona prawie wyciągnęli mecz w Milwaukee.

    Uratowali nas Middleton i Jrue w 4 kwarcie, którzy poderwali zespół bo Giannis miał beznadziejną drugą połowę.

    Fajny impakt z ławki dali też Ibaka i Nwora, może jakoś ta ławka w PO będzie jednak sensownie wyglądać. Z tym naprawdę trudnym kalendarzem Bucks radzą sobie dobrze, choć ich gra na razie nie wygląda jakoś super , w szczególności obrona mogłaby być lepsza. No nic, czekam cierpliwie na PO.

    Na drugim biegunie Nets wyglądają źle, KD wygląda na mocno sfrustrowanego, nie wiadomo co z Simmosem, Seth chyba na razie tyle ile od niego oczekiwano i nagle są poniżej 0.500. Tam muszą grube zmiany zajść po sezonie, z wywaleniem Nasha w pierwszej kolejności.

    0
    • W zeszłym sezonie Bucks jeszcze w playoffs wyglądali źle, jak rzucali chyba Brooklynowi 80 punktów. Ale to jaki robili potem postęp z serii na serię to najlepsza historia zeszłorocznych playoffs. Mają tam przerzutkę w swoim tercecie, zwłaszcza w obronie potrafią przycisnąć więc chyba można być spokojnym że znów zrobią jakiś ciekawy run. Chociaz, gdyby nie rozmiar buta KD to teraz narracja byłaby zgoła inna. Wschód ogólnie bardzo mocno wygląda w tym roku, ciekawe na ile Sixers się zazębią i czy broda nie zgubi cojones

      0