Za nami noc ciasnych meczów.
Z 11 rozegranych spotkań, aż siedem zakończyło się różnicą nie większą niż 4 punkty. Było dużo crunch time’ów, były duże comebacki, a na sam koniec doczekaliśmy się też game-winnera.
Oklahoma City @ Charlotte 98:121 S.Gilgeous-Alexander 29 – T.Rozier 24/9a
LA Lakers @ Orlando 116:105 L.James 29 – J.Suggs 22/9a
LA Clippers @ Philadelphia 102:101 R.Jackson 19/9a – J.Embiid 40/13z
Miami @ Atlanta 108:110 B.Adebayo 21 – T.Young 28
Portland @ Boston 109:105 J.Nurkić 29/17/6 – J.Tatum 27/10/7
Toronto @ Washington 109:105 S.Barnes 27/8z – B.Beal 25/8a
Chicago @ Milwaukee 90:94 D.DeRozan 25 – G.Antetokounmpo 30/12z
Brooklyn @ San Antonio 117:102 J.Harden 37/10/11 – D.Murray 25/12/10
Memphis @ Denver 122:118 J.Morant 38 – W.Barton 27/8z
Detroit @ Utah 101:111 C.Cunningham 25 – R.Gobert 24/14z
Houston @ Golden State 103:105 C.Wood 19/15z – S.Curry 22/12a
1) Stephen Curry równo z końcową syreną:
Steph i jego koledzy cieszyli się jakby to było jakieś wielkie zwycięstwo, a nie tylko styczniowa wygrana przeciwko najgorszej drużynie Zachodu. Ale to było coś więcej, bo Golden State Warriors już od dłuższego czasu znajdują się w dołku, a to był kolejny mecz frustracji i gdyby nie ten celny rzut, głównym tematem stałby się Curry kopiący krzesło. Grali back-to-back po rozczarowującej porażce, w pierwszej połowie przegrywali 15 punktami, mieli sporo szczęścia na finiszu i ostatecznie uratowali się przed kolejną wpadką w pojedynku ze słabym rywalem. Duża ulga.
W czwartek Curry miał 39 punktów, ale nie był clutch. Teraz wreszcie trafił swojego pierwszego (!!) w karierze buzzer-beatera.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Jak mi ktoś wymieni w tym okienku A. Simonsa to pojadę do Portland i zrobię sabotaż. Nie wiem, wejdę na halę bez maseczki, napiszę na murach Moda Center “Rose Garden”, albo coś jeszcze gorszego!
Philadelphia zaraz zerwie Joela, chłop robi 40/13 i to nie starcza do zwycięstwa z osłabionymi Clippers. Niech oni wytransferują Simmonsa choćby za De’Arona Foxa z litości do Hansa.
Phily ma problem z kontuzjami przez co problem z rotacją, trade oczywiście powinien się wydarzyć, ale jak dla mnie tam potrzebny jest gracz na pozycje 1,2,3, który chociaż średnio broni, bo przy braku Thybulla i Greena obrona nie wygląda dobrze.
Celtics wyglądają teraz jak parodia klubu nba. Tatum jest w meczu 0/5 za 3, nie trafił nic zza łuku od 3 meczów i wali trójkę na wygraną przy -2 w ostatnim posiadaniu.