Właśnie w radiu usłyszałem, że to właśnie dzisiaj wypada najbardziej depresyjny dzień roku.
Ale jaki blue monday? Przecież dzisiaj jest basketball monday!
Najlepszy poniedziałek w roku dla kibiców koszykówki, ponieważ NBA tradycyjne świętuje Martina Luthera Kinga dużą liczbą wieczornych meczów. Już o 18:30 naszego czasu rozpocznie się granie w Bostonie, a w sumie połowa z 12 zaplanowanych spotkań wystartuje przed godziną 22.
(16-27) New Orleans @ 3w4 (22-22) Boston 18:30
Zaczniemy od pojedynku Jaysona Tatuma i Jaylena Browna z Brandonem Ingramem.
New Orleans Pelicans dopiero co oberwali na Brooklynie i mają serię czterech wyjazdowych porażek, ale potrafią być niewygodnym rywalem, a liderzy gospodarzy na pewno będą musieli się sporo namęczyć z pilnującym ich Herbem Jonesem.
Wybrany w drugiej rundzie draftu skrzydłowy szybko pokazał, że jest dużym stealem, a z biegiem sezonu nie tylko umacnia swoją pozycję w gronie najlepszych debiutantów, ale również najlepszych obrońców i to już nie tylko wśród tych najmłodszych zawodników. Jones świetnie wykorzystuje swoje długie ramiona, szybkość i regularnie jest ustawiany przeciwko najlepszym graczom rywali. Potrafi uprzykrzyć im życie, zalicza średnio 1.4 przechwytów, 3 deflections i 1 blok, a też bardzo pomaga całej obronie drużyny. W sezonie Pelicans mają dopiero 24 defensywę, podczas gdy z nim na parkiecie bronią na poziomie top11. Nad rzutem i grą w ataku jeszcze musi popracować, ale potrafi raz na jakiś czas karać rywali, gdy zostawiają go na dystansie i trafia 39.7% trójek (niewiele ich rzuca, średnio 1.6).
(23-20) Charlotte @ (22-21) New York 19:00
LaMelo Ball przyjeżdża ze swoim show do Madison Square Garden.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.