Zapowiadał się interesujący pojedynek drużyn z samej czołówki NBA, ale drugi raz z rzędu zamiast emocjonującej rywalizacji, w meczu na szczycie obejrzeliśmy jednostronną dominację.
W środę Brooklyn Nets zniszczyli gospodarzy w Chicago w drugiej połowie. Milwaukee Bucks nie czekali i już do przerwy skompromitowali Golden State Warriors.
The Bucks lead the Warriors 77-38 at the half.
That 39 point halftime deficit is the largest the Warriors have trailed by since the franchise moved to California in 1962-63.
Giannis and Portis combined to score 40 points, more than the Warriors entire team. pic.twitter.com/SzCTdHpakZ
— ESPN Stats & Info (@ESPNStatsInfo) January 14, 2022
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Warriors w styczniu generalnie wyglądają tak jak Steph – na przemęczonych.
Ich obrona bez Draymonda sypie się jak domek z kart. Inna sprawa, że dziś Bucks po prostu grali świetnie.
Grizzlies są niesamowicie gorący. Kto się mógł tego spodziewać przed sezonem? Nikt. Za takie historie uwielbiamy koszykówkę.
Grizz to chyba najfajniejszy do oglądania team.
Jest grit&grind, zespołowa gra, szeroka ławka zawodników znających swoje role i fantastyczny lider,przy którego zagraniach włącza się matrixowy bullet time.
Perła League Pass’a.
To co Giannis zrobił wczoraj Warriors podchodzi chyba pod jakiś paragraf karny.
50% głosów kibiców z czego 40% dostali fani Warriors.
Tak trochę wygląda to głosowanie All Star.
Teraz wyobraźcie sobie, że nie wprowadzili zasady 50% głosów kibiców plus po 25% gracze i dziennikarze i w wyjściowym składzie All Star Game na zachodzie wychodzi Andrew Wiggins!
Memphis może być Atlanta zachodu NBA z sezonu 20/21.Finał zachodu?Why not?