Kilkanaście minut temu Adrian Wojnarowski z ESPN poinformował, że ligowe władze zostały zmuszone do przełożenia dzisiejszego spotkania pomiędzy Miami Heat i San Antonio Spurs.
The NBA has postponed the Heat-Spurs game in San Antonio tonight, source tells ESPN. Heat are short the required eight available players.
— Adrian Wojnarowski (@wojespn) December 29, 2021
Wszystko oczywiście przez covidowe protokoły bezpieczeństwa, w których wylądowali kolejni zawodnicy. Ekipa z Florydy nie była w stanie wystawić na dzisiejsze spotkanie minimalnej wymaganej liczby ośmiu zawodników.
W tym momencie aż 12 graczy Heat pozostaje poza grą zarówno z powodu kwarantanny, jak również kontuzji i urazów. Tylko Tyler Herro, Duncan Robinson, Omer Yurtseven, Caleb Martin i Marcus Garrett pozostają dzisiaj do dyspozycji trenera Erika Spoelstry i nie było szansy na uzupełnienie składu o kolejnych graczy na dziesięciodniowych umowach. W ekipie Spurs dla odmiany niedostępnych jest tylko dwóch zawodników.
Dzisiejsze spotkanie jest już dziesiątym w tym sezonie, które będzie musiało zostać rozegrane w innym terminie. Pierwszy przełożony mecz miał planowo odbyć się 14 grudnia.