Stało się, Stephen Curry ma najwięcej celnych trójek w historii NBA!
Przed meczem z New York Knicks brakowało mu już tylko dwóch trafień, więc to musiało się wydarzyć na parkiecie w Madison Square Garden i szybko to załatwił. Już w pierwszych minutach zrównał się z Ray’em Allenem, a chwilę później objął samotne prowadzenie na liście najlepszych strzelców za trzy:
Po tej rekordowej trójce mecz się zatrzymał, wszyscy świętowali historyczny moment i właściwie można było się rozejść, bo dalej już nic wielkiego nie obejrzeliśmy. To ani nie był ładny mecz, ani Steph się nie rozstrzelał.
Znacznie ciekawiej było w dwóch pozostałych meczach, które przedłużyły się o dogrywkę. Natomiast największą historią nocy poza rekordem Curry’ego były niestety covidowe protokoły, które w coraz szybszym tempie wyłączają z gry kolejnych zawodników.
Golden State @ New York 105:96 S.Curry 22 – J.Randle 31
Toronto @ Brooklyn 129:131 OT F.VanVleet 34/9a – K.Durant 34/13/11
Phoenix @ Portland 111:107 OT D.Ayton 28/13z – D.Lillard 31/10a
Detroit @ Chicago (przełożony)
1) Curry zakończył mecz z dorobkiem 22 punktów przy 5/14 za trzy.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Jakiś śmieszek szepnął Juliusowi w przerwie, że on też bierze udział w tym competitions, ale Curry nie podniósł rękawicy. Szkoda.
No ciekawe czy liga dotrwa do świąt, bo za chwile rozgrywanie meczów, gdzie połowa Twojego składu to niedraftowani debiutanci na 2-way to rozgrywanie meczów nie ma kompletnie sensu. A jak ktoś nie trafi na protokoły to trafi zaraz na liste kontuzjowanych grając po 48 minut w meczu.
Mamy 97 procent wyszczepienia. Coś się zmieniło? Po to mamy sie szczepić (wszędzie, nie tylko w NBA), żeby żyć normalnie. Wiadomo bylo, że szczepienie nie chroni przed pozytywnym wynikiem i zarażeniem jako takim. Mimo to protokoły się uruchamia za same dodatnie wyniki, ignorując fakt, że cała liga jest zaszczepiona. Nonsens.
Przy każdym nowym wariancie świat trochę nie wie jak się zachować i co robić. Stąd ostrożność, które pewnie zarówno teraz jak i z perspektywy czasu będzie postrzegana jako przesadzona.
dokładnie, rozgrywki na calym swiecie trwaja w najlepsze, taka Euroliga, w ktorej jest mnostwo podrozowania, ma pojedyncze przypadki, gdzie zawodnicy trafiaja na kwarantanne, a tu ewidentnie coś nie gra i ktos to za bardzo przekombinowal
Aż kusi żeby zapytać czy w USA w NBA też były “czepienia” w busie KOPERTA za 400zl, a potem w punkcie szczepień tylko plasterek i wpis do bazy że szczepiony.
Też tego nie rozumiem, skoro szczepionka i tak nie chroni przed pozytywnym testem, to to, że Kyrie nie może grać jest absurdem
Szczepić mamy się przede wszystkim po to, żeby nie umierać i łagodniej przechodzić chorobę. Zarażenia niestety nadal będą się pojawiać, ale i tak w mniejszym stopniu niż gdyby szczepionek nie było.
“zarazenia beda, ale i tak w mniejszym stopniu niż gdyby szczepionek nie było” – doktorze Markos, proponuje zaktualizowac dane, zakazen jest dzis wiecej niz rok temu, gdy prawie nikt nie byl zaszcepiony; kraje wyszcepione 3ema dawkami maja dzis rekordy zakazen jakich nigdy wczesniej nie bylo, wiec to chyba nie tak
No chyba nie do końca jednak. We Włoszech, Hiszpanii, Portugalii, Francji itd. przypadków jest mniej. Nawet w Polsce jest ich mniej raportowanych niż podczas fali wiosennej. A to wszystko w warunkach, gdy nie ma globalnego lockdownu jednak porównywalnego z tym zeszłorocznym (czyli sieć kontaktów społecznych jest dużo szersza) i dodatkowo nie bierzesz pod uwagę, że dominującym wariantem jest/była delta 3krotnie bardziej zaraźliwa, a jest/będzie omikron jeszcze łatwiej się rozprzestrzeniający.
Rekord Johna Stocktona jest “niepobijalny”, jak Curry pogra jeszcze 5-6 lat i będzie siekał przez 3 sezony trójki na wysokim poziomie, to ten rekord też może być nieosiągalny.
Akurat nie do pobicia to jest rekord w zbiórkach Wilta, grubo ponad 20000… Chociaż Stocktona też bardzo ciężko będzie pobić. Co do rekordu Stepha, to jeśli jakoś bardzo nie odsuną linii za trzy, to na pewno znajdzie się ktoś, kto będzie rzucał po 6 trójek mecz w mecz i będzie miał dłuższą karierę niż Curry.
Nie do pobicia wyglada też rekord bloków Olajuwona.
Rekord Johna Stocktona to jest abstrakcja.
Przede wszystkim w kontekście ilości rozegranych przez niego meczów w sezonach regularnych (w 16 sezonach rozegrał 82 mecze a w pozostałych 3 grał w 78, 64 i 50 spotkaniach).
Facet był pieprzonym Iron Manem!
W 10 sezonach produkował powyżej 10 asyst, a w pozostałych w okolicach 8 (oprócz debiutanckiego gdzie miał ok 5 asyst na mecz).
To jest rekord nie do pobicia tym bardziej w erze menedżerowania odpoczynkiem graczy.
Rekord Currego może być nieosiągalny w sensie trafienia ponad 3 tysięcy trójek na 43%. Samo trafienie 3 tysiecy trójek to nie jest problem dla ludzi pokroju Stepha, Klaya, Lillarda czy Hardena. Dla nich to tylko kwestia zdrowia i ilości prób.
Top6 największej liczby trójek w sezonie to 4x Curry… i 2x Harden. 378 Hardena w 18/19 to 2 najlepszy wynik w historii. Wystarczyło, że oddawał 13 trójek w meczu i trafiał niecałe 37% z nich. I Cyk 378 się uciułało.
Harden jest już zresztą 4 na liscie all-time i traci niecałe 500 do Allen, wiec jak zdrowie i motywacja pozwolą też może go spokojnie łyknąć.
nikt tak nie celebruje rekordów jak amerykanie
Po ty się gra 😀
Po ty się gra😀