Dziś 15 grudnia, czyli NBA dotarła do momentu, w którym można zacząć handlować zawodnikami podpisanymi w wakacje. To daje managerom duże pole manewru, bo od teraz większość graczy w lidze można wymienić, dlatego już od kilku dni pojawia się sporo różnych plotek i spekulacji.
Adrian Wojnarowski w zeszłym tygodniu donosił o wzmożonej aktywności Philadelphii 76ers, którzy stają się wreszcie znaleźć wymianę Bena Simmonsa. Shams Charania natomiast przyszedł z aktualną listą zainteresowanych – New York Knicks, Los Angeles Lakers, Minnesota Timberwolves, Portland Trail Blazers, Sacramento Kings, Indiana Pacers i Cleveland Cavaliers. Ale Daryl Morey szuka w zamian gracza z top-25 ligi i cały czas trudno powiedzieć kto to mógłby być.
Wszyscy też zastanawiają się gdzie wylądują wystawieni na sprzedaż zawodnicy Indiany Pacers, a jednym z najbardziej ‘rozchwytywanych’ graczy w rozmowach transferowych jest podobno Jerami Grant i nawet jego kontuzja tego nie zmieniła.
Sporo może się wydarzyć, a teoretycznie właśnie wystartował okres transferowy, więc powinniśmy teraz już tylko czekać na wymiany… W praktyce jednak 15 grudnia to przede wszystkim początek intensywniejszych plotek transferowych, a na prawdziwe handlowanie pewnie jak zwykle trzeba będzie jeszcze trochę poczekać. Niewykluczone, że w najbliższym czasie będziemy mieli jakiś trade, ale te największe ruchy dzieją się przeważnie znacznie bliżej trade deadline.
Póki co, drużyny muszą zająć się doraźnym łataniem dziur i pozyskiwaniem tymczasowego wsparcia, bo covid niestety mocno atakuje NBA i szybko wydłuża się lista zawodników trafiających do Health and Safety Protocols. Brooklyn Nets są kolejną drużyną po Chicago Bulls, która znalazła się na granicy wymaganego minimum dostępnych graczy, a też Milwaukee Bucks i Los Angeles Lakers musieli uruchomić protokoły wobec kilku zawodników.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Pewnie zaraz środowisko LGBT wytknie Snyderowi, że tylko przez 24 minuty korzystał z Gaya-centra. Chociaż pozostałe drużyny w ogóle z takiego centra nie korzystały, więc może nie wytknie.
Chciałeś być śmieszny, ale nie wyszło. Nie zrażaj się tym jednak :)
No raczej. Ma wsparcie całej naszej społeczności.
Dzięki chłopaki, to wiele dla mnie znaczy.
Już wszystko notuję na przyszłość.
1. Nie żartować z Gaya(ów)
2. Unikać sucharów
3. Majestic i michcio – życzliwi
Pzdr 🙂
Gdybyś dodał że na dodatek jest Rudy, żart być może spotkał by się z lepszym przyjęciem.