New Orleans Pelicans w oficjalnym komunikacie poinformowali o kolejnym regresie w rehabilitacji Ziona Williamsona. Na początku grudnia otrzymaliśmy pierwsze doniesienia o tym, że gwiazdor Pelicans odczuwa ból w operowanej przed sezonem stopie i przez to jego powrót na parkiet zostanie odłożony w czasie o kilka tygodni. Z dzisiejszych informacji wynika natomiast, że Zionowi zalecono dalsze zmniejszenie intensywności treningowej, a co za tym idzie data powrotu do gry została po raz kolejny przesunięta.
Tests indicate Zion Williamson is experiencing "regression in the bone healing of his fifth metatarsal," per Pelicans. Zion's rehab will be scaled back for an extended period.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Idą Święta, z pewnością przybędzie kg.
Miejcie litość wycofać kanapkę Drwala
Moses Malone już od nas odszedł.
A nie widzę nikogo innego, kto potrafiłby skutecznie przemówić do Ziona.
It’s over dla chłopa.
Wszystko zgodnie z planem.
Kontuzja do końca sezonu.
Potem kontrakt w NY.
Potem kontuzja do końca sezonu.
Potem Chiny, 3 mecze w roku, z linijką 45 pkt. 32 zb.
Szkoda chłopa, ale zbyt wiele w koszykówkę to on chyba już nie pogra……
Ziona mi nie szkoda. Widząc jaki spasiony był w tej bluzie na jednym z treningów, wiem że tu nie ma pecha, tu jest glupota, bo powiedziec brak profesonalizmu, to jak nic nie powiedzieć.
W tym wszystkim, to szkoda nas kibiców, którzy mogliby przez kilka lat podziwiać unikatowego zawodnika.
A najlepsze, że w dość poczytnym portalu w USA narracja jest taka i próbują odwracać sytuację:
https://www.washingtonpost.com/sports/2021/11/17/zion-williamson-body-shaming/
Ale żeby nie móc się śmiać z grubego sportowca, w sporcie w którym bycie grubym nie pomaga?!
Niestety przyjdzie to i do nas