Joel Embiid wykorzystał wizytę w Charlotte, żeby odbudować formę i bez problemu ogrywał Nicka Richardsa wychodzącego w pierwszej piątce osłabionych Hornets. Zdobył łącznie 75 punktów w dwóch meczach.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Drogi redaktorze Adamie, czyżby spadek formy? Mam wrażenie że piszesz trochę na odczepnego. Dniówki bardzo lakoniczne, a wake-up’y, no cóż… box-score’y umiem przeczytać sobie sam.
Tak, obijam się, ale dobrze, że chociaż w między czasie ktoś napisał o Mathewsie i Murrayu
Tak wyglądają statystyki podopiecznych wielkiego umysłu Emmett’a Brown, oraz tzw. cudotwórcy znad Pacific Palisades Chip’a Engelland’a.
Liderzy pod względem oddawanych sr. trójek na mecz:
Derrick White 1.6/5.4 fga 29.8%
Lonnie Walker 1.5/5.2 fga 28.6%
Tutaj również można zauważyć rynce, które nie “leczą” lepiej, niż rynce Mejzy z Vinci NeoClinic.
Rzuty wolne:
Jakob “Plastuś” Poeltl 11/34 ft 32.4%
Keldon “Big ass” Johnson 49/77 ft 63.6%
“Postępy” graczy pod względem %%%
Derrick White:
1. sezon 47.9% z gry, oraz 33.8% za 3
2. sezon 45.8% z gry, oraz 36.6% za 3
3. sezon 41.1% z gry, oraz 34.6% za 3
4. sezon 40.4% z gry, oraz 29.8% za 3
Lonnie Walker:
1. sezon 42.6% z gry, oraz 40.6% za 3
2. sezon 42.0% z gry, oraz 35.5% za 3
3. sezon 36.9% z gry, oraz 28.6% za 3
Kolejnym “wspaniałym” ruchem Popovich’a, jest wysłanie 26letniego Jock’a Landale’a na rozwój do G-League.
Naprawdę ciężko jest Qurwa zrozumieć decyzje Emmett’a. Zamiast dać szanse gry jedynemu środkowemu z rzutem za 3, który mógłby rozciągać grę, to ten nadal idzie w stronę basketu z lat 60-tych.
#WincejDrewEubanks
#PrzyszłośćJestWrekachDrew