Payton i Kemp w książce „75 lat NBA”

2

Przypominamy, że w sprzedaży jest już wyjątkowy album z okazji 75-lecia NBA, któremu patronuje Szósty Gracz.

„Jeśli Stockton i Malone byli najgroźniejszą w ataku parą w NBA, to Payton i Kemp dawali kibicom z pewnością najwięcej frajdy. Z ich zagrań można było tworzyć montaże najlepszych akcji, którym nikt nie byłby w stanie dorównać.

Sonics zaryzykowali wybierając Kempa w drafcie. Był najlepszym strzelcem meczu pokazowego licealistów McDonald’s High School All-American w 1988 roku i pewniakiem do gry na uniwersytecie Kentucky. Ale oblał licealne egzaminy kompetencyjne, w związku z czym nie spełniał warunków do gry na uczelni. Jako pierwszoroczniak trafił na uczelnię Trinity Valley Community College w Athens w Teksasie, ale nie zagrał tam w ani jednym meczu. Seattle wybrało go w drafcie w 1989 roku z numerem 17. Po czterech latach został wieloletnim uczestnikiem Meczu Gwiazd.

Payton został wybrany z dwójką w drafcie w 1990 roku. W poprzednim sezonie został wybrany Koszykarzem Roku ligi NCAA i był bardzo obiecującym debiutantem. Ale odpalił dopiero w trzecim sezonie, kiedy Sonics zatrudnili stawiającego na ofensywę trenera George’a Karla.

Karl zachęcił Paytona do gry piłką i dynamicznych podań, których ulubionym celem był Kemp. Podania przychodziły z najróżniejszych miejsc na parkiecie, lądowały często ponad obręczą, gdzie Kemp je w jakiś niesamowity sposób łapał i pakował z całą mocą od góry. Alley-oopy Paytona do Kempa były jednymi z najbardziej ekscytujących akcji w NBA.

To nasi bohaterowie sprawiali, że Sonics byli dla wielu kibiców drugą ulubioną drużyną. Obaj mieli fajne przydomki – Payton, znany z przechwytów, miał ksywkę Rękawica (The Glove), a Kemp był Panującym (The Reign Man). I stale udowadniali, że trzeba się z nimi liczyć – od sezonu 1992-93 do 1997-98 co roku wygrywali w sezonie zasadniczym co najmniej 55 meczów. No i obaj byli prawdziwymi kozakami, niczym zapaśnicy ubrani w stroje NBA.

Payton był hiper pewnym siebie, awanturniczym trash talkerem, który swoje słowne prowokacje zawsze podpierał świetną grą w kosza. Niektórzy nie umieją grać i tylko strzępią jęzorem – mówił Gary. – Ja posiadłem oba te talenty. A Kemp był najdzikszym dunkerem w całej lidze, po udanych wsadach, przy których powalał obrońców na parkiet, uwielbiał wskazywać palcem na upokorzonych przed chwilą rywali.

W 1996 roku Supersonics awansowali do finału i mieli swoją jedyną szansę na tytuł. Payton nie przestraszył się wyzwania, przez całą rywalizację pyskował do Jordana, ale Bulls raz jeszcze wygrali 4-2”

– fragment pochodzi z książki pt. „75 lat NBA. Ilustrowana historia najlepszej koszykarskiej ligi świata”, która swoją premierę miała 10 listopada. Publikacja ukazała się w serii SQN Sport.

Książka jest dostępna w promocyjnej cenie lub atrakcyjnych pakietach na labotiga.pl ⏩ TUTAJ

fot. SQN
Poprzedni artykułDeRozan miał być błędem, robi największą różnicę w Chicago
Następny artykułDniówka: Pojedynek na szczycie, czyli Warriors w odwiedzinach u Duranta

2 KOMENTARZE