Start obozów treningowych to zawsze czas wielkich opowieści o tym w jak wyśmienitej dyspozycji są zawodnicy po mocno przepracowanych wakacjach. Właściwie każdy jest w życiowej formie. To tradycyjnie jeden z motywów przewodnich Media Day, ale Rob Pelinka nie czekał do przyszłego tygodnia, bo nie może nachwalić się LeBrona Jamesa.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Ale i tak nie zmieści się w garnitur z draftu.
A siakas fotka?