Minnesota Timberwolves zaskoczyli wszystkich i na kilka dni przed otwarciem obozu treningowego zwolnili swojego prezydenta. Jeszcze w zeszłym tygodniu Karl-Anthony Towns mówił o tym, że świetnie będzie wreszcie mieć trochę stabilizacji po ciągłych zmianach w drużynie przez ostatnie lata, a wczoraj przekonał się, że w Minnesocie słowo „stabilizacja” po prostu nie istnieje.
wtf…
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.