Flesz: Ben Simmons chce wymiany. To jest Moreyowi na rękę

7
fot. Youtube

Ben Simmons chce wymiany, donosi Keith Pompey z filadelfijskiego Inquirera – oby trwał wiecznie – a potwierdza to Mark Stein z bunkru na Substacku.

Ben Simmons i jego wszechagent Rich Paul, wielki przyjaciel LeBrona Jamesa, spotkali się w ostatnim tygodniu w Los Angeles z właścicielem 76ers Joshuą Harrisem, ze zrzucającym w lato kilogramy stresu prezydentem Sixers Darylem Moreyem, z kukiełkowym GM’em Eltonem Brandem i z trenerem Docem Riversem, i na tym spotkaniu przekazane im zostało, że Ben Simmons nie chce już dłużej grać w Filadelfii i że nie pojawi się na obozie przygotowawczym, który już pod koniec września. Plotki o tym mieliśmy już na początku sierpnia. Jeszcze wczoraj wymiana miała być “kwestią czasu”.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.

7 KOMENTARZE

  1. 1. Gdyby tylko była opcja spuściłbym Go do Minnesoty – będą do siebie pasować w parciu do “unicestwiania” samych siebie… Szkoda tylko, że to raczej mało prawdopodobne, bo Timberwolves nie bardzo mają karty przetargowe.
    2. Nie mam kompletnie pojęcia po co Kings się w to pchają? Chcą, żeby zabierał piłkę z rąk Foxowi i Halliburtonowi?
    3. Nie wiem za bardzo co dzieję się po myśli Moreya… To żądanie co najwyżej ratuje jemu i managementowi tyłki trochę, na zasadzie, że będą to mogli sprzedawać jako “no zobaczcie, musieliśmy to zrobić”, kiedy puszczą Simmonsa za niewiele w zamian. No chyba, ze kilka głupich teamów zacznie teraz rzeczywiście bezsensowny wyścig “kto da więcej?”, ale jakoś wierzyć mi się nie chce. Zbyt dużo ludzi otworzyło oczy, na to czym jest Ben Simmons w PO i ze swoją etyką pracy/team spiritem.

    0