Kyrie Irving miał cztery lata, gdy jego mama zmarła w wyniku zatrucia narkotykami. Była uzależniona od długiego czasu.
23 sierpnia 2018 roku Irving spędził jeden dzień w malutkim Cannon Ball w Dakocie Północnej. Nie było tam kamer telewizyjnych, stacji newsowych, czy fotoreporterów. Kilka tygodni później po meczu w szatni powiedział “jebać Święto Dziękczynienia”.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
To stawia odymianie szałwią hali w nieco innym świetle
I to podpieranie się kijem jak jakiś druid.
Los rdzennych mieszkańców cały czas czeka na to, żeby zająć w świadomości ludzi należne miejsce. Obraz Indianina w kulturze USA to w najlepszym wypadku sympatyczny, ale ekscentryczny sidekick bohaterskiego kowboja. W ostatnich latach widzimy cały wysyp emancypacyjnego kina czarnych. Kto wie, może zainteresowanie jakie wzbudza wszystko co robi Kyrie trochę w tym pomoże. Zbrodnie na pierwszych narodach, mam wrażenie, dużo bardziej obecne są w zbiorowej świadomości Kanady (chociaż dopiero od niedawna).
świetne, dzięki. kolejny raz się przekonałem, że nie można oceniać ludzi po jakichś konkretnych akcjach, na podstawie małego wycinku, paru wypowiedzi. cały czas się tego uczę (jcole niesie pochodznie). dzięki za ten art.
Dzięki “cyklowi historycznemu” w Palmie można się dowiedzieć, że My też trochę mamy za uszami jako handlujący niewolnikami na początku swej państwowości.
“My”, ja my. Ja tam się do odpowiedzialności za to nie poczuwam, podobnie jak nie uznaję za swoją zasługę odsieczy wiedeńskiej ;)
To że ty nie poczuwasz się do bycia częścią narodu polskiego, ten naród ma głęboko w dupie.
Dokładnie. Czy jeśli moi przodkowie byli białymi murzynami pracującymi na folwarku to też powinienem go przepraszać za niewolnictwo? Takie były czasy że 5% społeczeństwa wykorzystywało resztę i trzeba się cieszyć, że coś się zmienia a nie uderzać w martyrologiczne tony i burzyć pomniki zasłużonych ludzi, którym kyrie zawdzięcza, że jego życie wygląda inaczej niż życie statystycznego murzyna w Afryce. Wolałbym się skupić nad bieżącą i bliższą mi niesprawiedliwością, np. nad tym, że niektórzy mogą przechodzić na emeryturę w wieku 40 lat i pobierać setki tysięcy zł przez dziesięciolecia kiedy reszta musi harować na nich do końca życia o ile nie stracą roboty w wieku 50 lat… Sory za wrzucenie tematu od czapy ale to jaden z przykładów mniej abstrakcyjnych tematów do oburzania się niż krzywda amerykańskich murzynów, bo przecież nawet inni murzyni się nie liczą…
WTF o_O
Jeśli brakuje ci napletka-jako Arab lub Żyd masz prawo czuć się winny jako potomek handlarza niewolników
“Długi czas” śmiertelnie niebezpieczny narkotyk w Ameryce ;)
Czas krwawego księżyca świetna książka. Dzięki Maciej za polecenie w palmie :)
Dzięki za art!